Gabisia
20:53, 18 lut 2014
Dołączył: 14 sie 2012
Posty: 3919
Pszczółko, Twojego ogniska przy świecach, w śniegach, z tańcami i ciepłym piwem w porcelanowym dzbanku NIC nie przebije!
Było tak cudnie, że od tego wszystko się zaczęło.
Bo Krystiana oświeciło, że przecież ogień w zimie to jest TO!
I od tego czasu były plany murowanego miejsca na ognisko.
A skończyło się na przenośnym, bo wygodniej.
Będę zatem sobie wspominać tamto zdarzenie przy moim własnym płomyczku...