Sebek ma ochotę schrupać korę ... .

Gabrysiu, ja zawsze głos rozsądku jestem: a tym Anabellkom nie będzie tam za ciasno?


A teraz dowcip o mężach (opowiedział mi Ta):
Mówi jedna koleżanka do drugiej:
-Prasujesz swojemu koszule?
- Nie, piorę mu mózg codziennie.

Sebek ma ochotę schrupać korę ... .

Gabrysiu, ja zawsze głos rozsądku jestem: a tym Anabellkom nie będzie tam za ciasno?


A teraz dowcip o mężach (opowiedział mi Ta):
Mówi jedna koleżanka do drugiej:
-Prasujesz swojemu koszule?
- Nie, piorę mu mózg codziennie.

Tak się zachwycałem zdjęciami w weekend, że z wrażenia postu nie napisałem Bosko wyszło z tymi platanami - a ogród z świeżo wysypaną korą wygląda tak... do schrupania!

Monitko, mam Rohana i przycinałam go tylko od góry, żeby się zagęszczał.
Ale on coś bardzo powoli mi na razie przyrasta, więc więcej nie tnę

No i jak tu się nie powtarzać w zachwytach.
Emejzing
Martwi mnie tylko połamana ławeczka

Rewelacyjna obsada ławeczki. I platany i buksiki i cisy i tyle innych cudności. Nic tylko poczekać aż liście się wyklują i usiąść i dumać

Platany z ławeczka - bombowo wyszło, tylko wszystko musi sie rozrosnąc troszke, poza tym u ciebie w ogrodzie jak zwykle - jak w bombonierce

Platany z skarpetkach miodzio
Ale i tak najładniejszy słodziak avatarkowy

Gabi świetnie te platany wygladają. Nie marudż i cisy w plecach ławeczki teź miodzio, daj im ciut czasu aby wszystko podrosło.
Kurcze moje konwalniki w szarym żwirku bleeeee, co robić? W grafitowym znikną....