Dziewczynki, wyjazd był spontaniczny
Madzia zadzwoniła, że jedzie, ja wciągnęłam portki i nawiałam z domu
Nie kupiłyśmy zupełnie NIC.
A byłyśmy także w IKEI....
Marzenko, widziałyśmy nawet Twoją limuzynę pod firmą około 18!
Czy Ty domu i koleżanek nie masz??
Ileż można pracować?!!! :
No chyba że to było auto Kasi Z., bo ona ma chyba takie same...
To był żart kochana I tak nie mogłabym przyjechać - z dwójką dzieci w środku tygodnia trudno o taki spontaniczny wyjazd Tylko szkoda, ze nic ciekawego nie kupiłyście, mogłabym zgapić