Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Zanim zupełnie zepsuję to, czego jeszcze nie zaczęłam...

Pokaż wątki Pokaż posty

Zanim zupełnie zepsuję to, czego jeszcze nie zaczęłam...

sonny 15:58, 05 wrz 2012


Dołączył: 08 sie 2012
Posty: 180
Tak, jak myślałam - nic nie widać. A może by tak wyobrazić sobie, że prawie nic nie rośnie... i spróbować zaaranżować wszystko od początku? Wszystkiego nie usunę, ale kilku roślin pozbędę się bez żalu. Dzisiaj wyjechał jałowiec Stricta. A tu przyszły żywopłot i inne, których raczej nie ruszę. Na przesadzenie kasztanowca nie mam pozwolenia - to drzewo mojego M.
____________________
Aneta Zapanować nad chaosem
ewalm 09:38, 06 wrz 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Sonny, witaj. Masz duży teren i potrzebujesz sporo rośli,n żeby go zagospodarować. Bardzo ładna działka w ciekawym kształcie.
Pomysł z zagajnikiem na końcu klina i miejscem na ognisko jest bardzo dobry. Ale hosty to są rośliny najniższego piętra. To co posadzisz na końcu działki to Twój przyszły widok z okien i tarasu - średnie piętro mogą stworzyć krzewy. Hosty z tak daleka nawet nie będa widoczne, zobaczysz je dopiero jak podejdziesz blisko A byłoby fajnie, gdyby tam rosło oprócz drzew jeszcze coś pośredniej wysokości 1,5-2 m, co będziesz widziała z daleka.
Bardzo bym się zastanowiła nad sadzeniem w takim otoczeniu (pola) i na tak dłużej długości szpaleru szmaragdów. Może pooglądasz żywopłoty mieszane?
Ja bym wprowadziła jeszcze jedną rabatę wyspową po lewej stronie, mniej więcej w połowie odległości między domem a końcem działki - z np. wielopniową brzozą, czerwonymi i żółtymi berberysami, trawami i czymś zimozielonym.- żeby stworzyc więcej "zakamarków" w ogrodzie. Masz duży i długi teren, idąc przez ogród możesz wtedy podziwiać jego różne odsłony.
____________________
Ogródek na trzy lata
sonny 15:24, 06 wrz 2012


Dołączył: 08 sie 2012
Posty: 180
ewalm napisał(a)
Sonny, witaj. Masz duży teren i potrzebujesz sporo rośli,n żeby go zagospodarować. Bardzo ładna działka w ciekawym kształcie.
Pomysł z zagajnikiem na końcu klina i miejscem na ognisko jest bardzo dobry. Ale hosty to są rośliny najniższego piętra. To co posadzisz na końcu działki to Twój przyszły widok z okien i tarasu - średnie piętro mogą stworzyć krzewy. Hosty z tak daleka nawet nie będa widoczne, zobaczysz je dopiero jak podejdziesz blisko A byłoby fajnie, gdyby tam rosło oprócz drzew jeszcze coś pośredniej wysokości 1,5-2 m, co będziesz widziała z daleka.

Ewalm - plan jest taki, by miejsce z wybrukowanym placykiem otaczały brzozy i sosny, a wokół pni tych drzew mają rosnąć hosty. Niższe piętro dla oka ma stanowić rabata centralna, na której teraz rosną:
- 3 Smaragdy
- 1 azalia wielkokwiatowa /Sarina
- 2 azalie japońskie/Melina i Eisprinzessin
- 2 rhododendrony/Cherry i Catawbiense Grandiflorum
- wrzosy 15 szt.
- 5 host/ Green Gold
- wierzba Hakuro Nishiki
- hortensja Annabelle
- miskant Zebrinus
- 2 tawuły Little Princess
- 2 świerki białe/ Alberta Globe i Conica
- 2 żywotniki Danica
- 2 żywotniki Miriami
- dereń biały
- jałowiec płożący/ Holger
- modrzew na pniu/Puli

Proszę o sugestie w kwestii tej rabaty. Na rabacie po lewej stronie mam jeszcze: rh. Blutopia, azalie wielkokwiatowe: Channel i Silver Slipper i hortensje: Vanille Fraise i Grandiflorum oraz ogrodową Renate. Może powinnam je przesadzić do kwasolubów?
Muszę to jakoś uporządkować póki rośliny są jeszcze młode.
____________________
Aneta Zapanować nad chaosem
ewalm 21:53, 07 wrz 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Aaa, rozumiem. Wybrukowany placyk to jednak trochę co innego niż zagajnik
Masz dużo pojedynczych okazów - dość trudno to uporządkowac, ale zgromadzenie razem kwasolubnych jest dobrym kierunkiem. Jeżeli rabata "poprzeczna" ma byc kompozycją widoczną z domu, to powinny być na niej grupy po kilka- kilkanascie roślin, tak aby były widoczne z daleka jako wyraźna plama.
____________________
Ogródek na trzy lata
sonny 18:10, 08 wrz 2012


Dołączył: 08 sie 2012
Posty: 180
ewalm napisał(a)
Aaa, rozumiem. Wybrukowany placyk to jednak trochę co innego niż zagajnik

Dlatego wcześniej pisałam, że ten klin "zagajnik" ma tylko w nazwie
ewalm napisał(a)
Masz dużo pojedynczych okazów - dość trudno to uporządkowac, ale zgromadzenie razem kwasolubnych jest dobrym kierunkiem. Jeżeli rabata "poprzeczna" ma byc kompozycją widoczną z domu, to powinny być na niej grupy po kilka- kilkanascie roślin, tak aby były widoczne z daleka jako wyraźna plama.


W takim razie muszę gdzieś przenieść Hakuro - tylko nie wiem czy jej ten zabieg nie zaszkodzi. Na razie rozsadziłam hosty. Też nie wiem czy dobrze zrobiłam, bo po fakcie przeczytałam, że lepiej to zrobić wiosną lub późną jesienią. Ale mówi się trudno. Znalazły miejsce jako "podnóżek" modrzewia na pniu. Jeśli się przyjmą i urosną na pewno będzie je widać.
Tak to wygląda:


A na moim planie jest tu:


Nie patrzcie na cyprysiki Lawsona Alumi(3 szt.) - okazały się pomyłką w tej strefie klimatycznej - też zostałam uświadomiona po fakcie. Podobno dojdą do siebie, ale potrzebują dużo czasu. Mam zamiar je zabrać do donic i schować na zimę. Jeśli wrócą do formy, to podaruję je chętnie komuś u kogo jest cieplej, jeśli nie, to pójdą na kompost.
____________________
Aneta Zapanować nad chaosem
sonny 18:33, 08 wrz 2012


Dołączył: 08 sie 2012
Posty: 180
Jeszcze jedno miejsce, które jest naszą własnością, tzw. "ranczo". To tutaj miałyby zamieszkać drażniące poczucie smaku egzemplarze
Budynek po lewej stronie należy do sąsiadów

W głębi działki, za świerkiem jest niewielki sad, a za nim ok.40 arów urodzajnej ziemi

Po prawej stronie widać budynek sąsiadki


____________________
Aneta Zapanować nad chaosem
sonny 12:26, 24 wrz 2012


Dołączył: 08 sie 2012
Posty: 180
Nie poddaję się - walka z usuwaniem darni trwała pół soboty. Usunęłam tylko tę szerszą część po prawej stronie.
____________________
Aneta Zapanować nad chaosem
sonny 09:21, 20 sty 2013


Dołączył: 08 sie 2012
Posty: 180
Już niedługo wiosna, a moje plany ogrodowe są w rozsypce. Zastanawiam się cały czas nad żywopłotem nieformowanym ze świerkami serbskimi w roli najwyższego piętra. Od pólnocnej strony to nie problem, bo cień będzie padał na przyszłą drogę, ale co zrobić ze stroną południową, czyli sąsiadującą z polami? Jeśli tu posadzę szpaler tak wysokich w przyszłości drzew, to cały ogród będzie zacieniony, a tego bym nie chciała. Czy istnieje jakiś sposób, żeby "pogodzić" stronę północną z południową?
Naskrobałam potencjalne serby (pewnie za gęsto) na planie, gdzie 1cm=1m. Podpowiedzcie, co z tym fantem zrobić?

____________________
Aneta Zapanować nad chaosem
kaisog1 13:24, 20 sty 2013


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Serby to dobry pomysł nawet od strony południowej. Przycinaj je na daną wysokość a będa rosly tak jak Ty będziesz chciała
Czy chcesz rozdzielic ogród? Bo widzę, że trójkąt na górze jest oddzielony od reszty...
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
sonny 14:49, 20 sty 2013


Dołączył: 08 sie 2012
Posty: 180
Witaj Gosiu Cieszę się, że zajrzałaś do mnie. Ja u Ciebie i u innych bywam, ale jakoś nie mam odwagi zostawiać śladu swojej obecności. Ten trójkąt od strony południowej ma 23m długości i tam chciałabym mieć zakątek z miejscem na ogniska (uwielbiamy ze swoimi znajomymi spotkania przy ogniu i "wycie" do księżyca) - to jest to duże koło. To różowe cudo nieopodal to kasztanowiec Briotti, a te 3 zielone kółka to serby. Myślałam, żeby tę część też odciąć szpalerem świerków, a wokół placyku na ognisko posadzić brzozy podsadzane hostami.

A to już krajobraz zimowy - trochę ciemne zdjęcia







____________________
Aneta Zapanować nad chaosem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies