grembosia napisał(a)

Pozdrawiam odwiedzających, miło mi, że do mnie zaglądacie.

Posadziłam dzisiaj 370 cebulek - różne czosnki i krokusy. Jeszcze trochę zostało do posadzenia... Plecy i dłonie strasznie bolą, ledwo żyję, to mój debiut z cebulowymi, zobaczymy co z tego wyjdzie.

No, no 370 cebulek - jest co robić....
Ja tez w tym roku debiutowałam z cebulowymi.........czekam na wiosne, już nie moge sie doczekać...wszystkich cebul posadziłam dokładnie 483 szt... ale co do sztuki i duze czosnki i malutkie krokusy sa w tej liczbie.

grembosia napisał(a)

Na weekend przymierzam się do częściowych nasadzeń na dziewiczej rabacie w przedogródku.

Super te ujecia ...jak w jakimś kamienno-ceglanym starym miastesczku, waskie uliczki, zaułki... takie mam skojarzenia.....i to sliczne kute ogrodzenie w tle.... pieknie, a jak jeszcze dołozysz te ozdobne detale które ci proponowała Agatanowa i dojdą rosliny na rabacie to bedzie zieziemsko pieknie .
Buziak i ! Babcia Ma łgosia pozdrawia Prawie-babcie Grembosię ! ( moja wnusia ( 2 lata 2 mies) przyjeżdża do mnie juz jutro HURRA! - miesiąc jej nie widziałam - nie moge sie doczekać.. )

Architektura powala tu na kolana. A nasadzenia cudownie dobrane, trawy - przepiekne, no po prostu cudnie!

kasiek, a widziałaś te zmrożone zdjęcia o poranku na 162? Kiedy widzę, to kwiczę!

I ja tez się cofnęłam na 162 strone ... widoczki oszronionego ogrodu .. cudne "

Pozdrawiam Grembosiu

Ode mnie też pozdrowionka

Witajcie!

Jakiś czas mnie nie było, bo pochłonęło mnie urządzanie nowego domu, w starym już jestem gościem, a tylko tu na razie mam internet.
Myślę, że z końcem miesiąca już zamieszkamy na całego, proces przenoszenia telefonu i internetu rozpoczęty.

Stary dom jeszcze nie znalazł nowego właściciela, po ściągnięciu obrazów i wyniesieniu części mebli nie wygląda zachęcająco, koniecznie wszystko trzeba w grudniu przemalować, odświeżyć..., znowu sporo pracy...

A co tam w ogródku?
Najbardziej cieszy mnie ten widok- przebarwione tawułki, a za nimi zielony warzywniczek, to nie trawa, tak pięknie wzeszło żyto

Tu też zagościła jesień, ale niektóre roslinki jeszcze całkiem nieźle się trzymają...


Dach altanki już pięknie się starzeje.

Ooooo! Jak miło, że jesteś Gratuluję ostatecznej przeprowadzki i życzę, by nowy dom otulił Was tak, jak zdjęcia jego magicznego ogrodu otulają nas w ten jesienny wieczór... Ależ u Ciebie.... spokojnie.... Piękna rdzawo-złote fotki! Pozdrawiam, Grembosiu