I mi to zdjęcie bardzo, bardzo się podoba. Pieknie u Ciebie, grembosiu
Wspaniały ogród zaprasza do wypoczynku, a drewniane i kute meble, cegła, ceramiczne donice, kamienne ściezki przenoszą w inny świat, piekniejszy i spokojniejszy, bo w takich materiałach zaklęta jest dusza, są szlachetne i ponadczasowe
Witaj bardzo przepraszam że nie odpowiedziałam na Twoje pytanie ale tak byłam zakręcona świętami a na dodatek chora że myślałam że odpowiedziałam można dawać kawę nawet z mlekiem u mnie dostają nawet maślankę i dobrze im robi wybarwiają się na mocny kolor niebieski pięknie już u Ciebie pozdrawiam serdecznie
Agatko, kradnij ile wlezie.
Dzięki Agatki za miłe słowa, mi też się podoba.
Ja zaczęłam podlewać wszystkie hortki i róże, tylko zastanawiałam się nad dodatkiem mleka. Jego właściwie pozostają śladowe ilości, bo podlewam fusami po kawie z mlekiem, dolewając do kubka wody z kranu do pełna. Jest to fajny poranny rytuał (piję kawę właściwie raz dziennie- rano), kiedy kończę kawę i zastanawiam się, która to roślina dostała wczoraj papu i na którą kolej dzisiaj. Obrałam sobie nawet szlak podlewania. Kiedy skończę, zacznę od początku. To chyba bardziej zabawa niż porządne zasilanie, za mało piję tej kawy. Ale jak już przychodzą goście, to więcej roślinek obdzielam. Taki poranny spacer po ogrodzie bardzo dobrze mi robi...
A wracając do mleka, to jakoś intuicyjnie czułam, że im nie zaszkodzi, wcześniej róże i pomidory opryskiwałam właśnie mlekiem na grzyba, ale wolałam zapytać.