W końcu dziś wysiałam nasionka. Ledwo żyję.

lubię takie widoki
najwyższy czas
teraz tylko czekać na wschody i patrzeć jak rosną

na zewnątrz roślinki ładnie budzą się do życia
i wysiewy są u Ciebie to wszystko szybko i pięknie rośnie, bo Ty to przecież nasza Królowa jesteś

Mam najazd ziemiórek...póki co nic nie padło, ale może się okazać, że to kwestia czasu...bo na lepach trochę ich jest

Dzisiaj rozrobiłem oprysk i podlałem nim ziemię...boję się tylko żebym bardziej im tym nie zaszkodził...choć pani w ogrodniczym mówiła że na ziemiórki może być (a docelowo na opakowaniu pisze że do róż...)

Masz może jakieś rady co powinienem teraz robić?

Ja ich nigdy nie miałam. Ziemi nie wyparzam i sieję w zwykłą ziemię do kwiatów. Podlej tym co kupiłeś i zobaczysz czy zadziała.
No chyba nie pomogłam.Sorki
Zapytaj Zoi ona w zeszłym roku chyba z nimi walczyła.

Pytałem...dostałem tyle rad, że teraz się połapać we wszystkim nie mogę Ale Zoja pomogła

Jak Ty to robisz, że ich nie masz?

Miałam dziś wyjść zwiedzić co w ogrodzie i nie dałam rady. Może jutro zrobię przegląd.
Jak u Ciebie rudbekia Cherry na wierzchu to i może u mnie.
tylko po co wysiewałam następną.
Jeśli wyszła to mam przesadzić w inne miejsce.

Stipy jeśli się przechowały, to ja lubię młode malutkie dlatego wysiałam nowe.
chcę w innym miejscu.
Zresztą zawsze plany się zmieniają, a ja za nimi nie nadążę.

Do porządkowania rabat wcale się nie wyrywam, ale stary berberys chciałabym mocno i nisko przyciąć, tylko jak to się zabrać po zimie