Mirko Stardust jest piękny, choć chyba przekwita mniej efektownie, niż pozostałe. Udało mi się go ukorzenić z pociętego na kawałki pędu. Uwielbiam eksperymentować. Ten Nn ciekawy, trochę podobny do Matrony. Ciemne są śliczne, ale tak wolno przyrastają.
Pomidorów masz niezłą plantację i jakie piękne, nie wyciągnięte. U mnie dwanaście sztuk chyba zmieszczę w mini warywniku i donicach.
Stardust powinien rosnąć w cieniu to wtedy tak szybko nie przekwita.
Mnie w tym roku pomidorki urosły ładnie aż nie wiem czy wszystkie posadzę.
Ten NN to na pewno nie Martona.