Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mirkowy ogród (początki)

Pokaż wątki Pokaż posty

Mirkowy ogród (początki)

anka_ 11:16, 17 paź 2020


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
A to nie trzeba teraz dwóch minusów żeby się ruszyć z domu? Z pozytywnym wynikiem to nawet po swojej działce nie wolno (przynajmniej tak było wcześniej).

Muszę u siebie spróbować z miskantami w brzozach. Ale jakiś lżejszy wybiorę.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
ElzbietaFranka 13:43, 17 paź 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13882
anka_ napisał(a)
A to nie trzeba teraz dwóch minusów żeby się ruszyć z domu? Z pozytywnym wynikiem to nawet po swojej działce nie wolno (przynajmniej tak było wcześniej).

Muszę u siebie spróbować z miskantami w brzozach. Ale jakiś lżejszy wybiorę.





Właśnie a skąd wiesz Mirka, że pod koniec tygodnia będziesz zdrowa będziesz miała tyle sił aby pójść do pracy. Tak jak mówią to 2 tygodnie siedzi w człowiek przy lzejszym zakazeniu a jeszcze jest osłabienie. Ty się tak nie wyrywaj do tej pracy. Z pracy przywloklam to niech teraz będą cierpliwi.
Zobacz co się dzieje osłabiony organizm może złapać inne chorobska.
Kuruj się a nie do pracy. Masz dla kogo żyć.

Pozdrawiam i zdrowie wysylam
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Roocika 14:16, 17 paź 2020


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Mirka napisał(a)
Takie ciski sobie wyhodowałam z sadzonekNie wiem jaka to odmiana.



Mirko, napisz proszę jak Ci się udało rozmnożyć cisa. Kiedyś w szkółce kupiłam 2 małe karłowe cisy o okrągłym pokroju, o nazwie Anna. Chciałam dokupić, ale nie mają.
Jedną gałązkę wetknęłam do ziemi, siedzi już ze 2 tygodnie i na razie nie więdnie, wydaje mi się, że nawet kolor się ładniejszy ostatnio zrobił, jest nadzieja, że się przyjmie?

Gratuluję takiej hodowli
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Roocika 14:18, 17 paź 2020


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Mirka napisał(a)
Właśnie odebrałam wyniki na COVID i niestety pozytywny . Pozdrawiam i uważajcie na siebie


Co ja czytam? Zdrowia dla Ciebie, a masz objawy? Jak się czujesz?

Pozdrawiam i spokojnego weekendu.
Ogródki nas uratują przed obłędem...
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Mirka 16:53, 17 paź 2020


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12324
ElzbietaFranka napisał(a)





Właśnie a skąd wiesz Mirka, że pod koniec tygodnia będziesz zdrowa będziesz miała tyle sił aby pójść do pracy. Tak jak mówią to 2 tygodnie siedzi w człowiek przy lzejszym zakazeniu a jeszcze jest osłabienie. Ty się tak nie wyrywaj do tej pracy. Z pracy przywloklam to niech teraz będą cierpliwi.
Zobacz co się dzieje osłabiony organizm może złapać inne chorobska.
Kuruj się a nie do pracy. Masz dla kogo żyć.

Pozdrawiam i zdrowie wysylam

Dziękuję Elu za troskę . Jestem w domu od 2 .10 wiec to już sporo. Nawet sanepid więcej nie każe siedzieć na kwarantannie . Obecnie to chyba jest 10 dni.
____________________
Mazowsze Mirkowy ogród )
Mirka 16:56, 17 paź 2020


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12324
Roocika napisał(a)


Mirko, napisz proszę jak Ci się udało rozmnożyć cisa. Kiedyś w szkółce kupiłam 2 małe karłowe cisy o okrągłym pokroju, o nazwie Anna. Chciałam dokupić, ale nie mają.
Jedną gałązkę wetknęłam do ziemi, siedzi już ze 2 tygodnie i na razie nie więdnie, wydaje mi się, że nawet kolor się ładniejszy ostatnio zrobił, jest nadzieja, że się przyjmie?

Gratuluję takiej hodowli

Asiu witaj
Niech sobie ta sadzonka siedzi w ziemi na pewno się ukorzeni ale trzeba być cierpliwym bo cis długo się ukorzenia.
____________________
Mazowsze Mirkowy ogród )
hankaandrus_44 17:59, 17 paź 2020


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7200
Moje cisy ukorzeniały się 3 lata. Ale nie ruszałam, nie zaglądałam, dopiero po wiosennych przyrostach widać, że jest ok.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
ElzbietaFranka 14:25, 18 paź 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13882
Też słyszałam że długo się ukorzeniają nawet ponad rok. Nikt mi nie odpisał kiedy były sadzone wasze cisy. Tak jak slyszalam teraz jest odpowiednia pora ale trzeba zabrać do domu donice a wiosna wynieść i czekać aż drgnie.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Mirka 15:05, 18 paź 2020


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12324
ElzbietaFranka napisał(a)
Też słyszałam że długo się ukorzeniają nawet ponad rok. Nikt mi nie odpisał kiedy były sadzone wasze cisy. Tak jak slyszalam teraz jest odpowiednia pora ale trzeba zabrać do domu donice a wiosna wynieść i czekać aż drgnie.
Ja swoje sadzonki cisów ukorzeniałam w sierpniu i zimowały na dworze.
Nie trzeba zabierać do domu.
Tu zdjęcia z ukorzenienia . Były sadzone gęsto w skrzynce w 2012r. Długo czekałam aż się zbiorą.
____________________
Mazowsze Mirkowy ogród )
Mirka 15:14, 18 paź 2020


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12324
hankaandrus_44 napisał(a)
Moje cisy ukorzeniały się 3 lata. Ale nie ruszałam, nie zaglądałam, dopiero po wiosennych przyrostach widać, że jest ok.
Dzieki Haniu . Moje się dłużej ukorzeniały. W tym roku je zaczęłam lekko przycinać i zaczęły się zagęszczać.
____________________
Mazowsze Mirkowy ogród )
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies