Mirko!
pamiętam Cię jak pokazywałaś swoje ukorzeniane cisy jak tylko weszłaś na Ogrodowisko to już dawno.
Cisy pewnie już spore.
Moje mają 22 lata, ukorzeniały się ponad dwa lata, pamiętam sadziłam w kwietniu, potem przesadzałam do spinanych pierścieni, ustawiłam w skrzynkach plast.
po następnych latach jak dobrze się rozkrzewiły przesadziłam w cylindry wysokie dalej stały jak w szkółce, na miejsce stałe sadziłam 2005 r.
Wówczas nie myślałam że osiągnę tak duże i gęsty szpaler.
Warto ukorzeniać, bo ciężko byłoby wydać dużo kasy na moje metry.
Ty też miałaś zacięcie na rozmnażanie wszystkiego.
Ile naszych babeczek z Ogr. ukorzeniało też hortensje z patyków

to najlepsze sposoby mieć coś zrobionego za nic, jak to cieszy.
Miruś dbaj o siebie, kuruj się.
Zrób grypolinkę i popijaj na rozgrzewkę.
12 cytryn, 35-40 dag imbiru kłącza, 1 l miodu.
cytryny ze skórką pokroić na ósemki, imbir cieniutko i jak najdrobniej.
W słoiku przekładać kolejno cytryny, imbir, miód.
wyjdzie dwa i pół słoika.
następnego dnia już dobre, i bardzo smaczne.
imbir na stawy,
Ja w ciągu miesiąca z wnuczką wciągamy 6 słoik.
Buziaki wysyłam.