Hehe ona tylko na słonko
Miruś, perukowce nie do zajechania, odrosną. Ja już je jako drzewo ścinałam, wypuszcza od korzenia nowe badyle
Ja też przechorowałam z wysoką gorączką. Tak po tygodniu mi zaczęło przechodzić. Innych objawów nie miałam. A rodzina się nie zaraziła, albo przeszła bezobjawowo. Nie robiłam testów wredy, ale niedawno badałam poziom przeciwciał.
Super Tak przy okazji, to wykopuję (przenoszę w inne miejsce) te wierzby mandżurskie
Hehe ona tylko na słonko Tak jednoroczna . Lubię ją i co rok wysiewam. Ma tych kolbach są nasiona.
Chcę chętnie Bardzo ładna jest. Jaka jest szansa na samosiew w jej przypadku? Czy trzeba zbierać i siać w ciepełku?
Dobra decyzja Wiesz te wierzby są ładne jak młode potem są bardzo brzydkie . Wywaliłam bez bólu . To zdjęcie z mojego poprzedniego ogrodu i tu jest po lewo ta wierzba.
Nie mam, nie miałam nigdy. Śliczna jest