Kochana..... patrz, podglądaj i fotki strzelaj... szukamy inspiracji

Z drugiej strony, po co ci inspiracje, po swojemu urobisz fajnie i ciekawie.. a okazy piwoni, jaśminowców są boskie.. i róże tez i wszytko Masz same ciekawe okazy.....

irena_milek napisał(a)

Małgosiu, wszystkie spotkania ogrodowiskowe są udane
wkleiłam u ciebie nazwę powojnika
co do hortensji, nic nie daję, ona nie ma jakiś szczególnych wymagań, warto ją ciąc na początku dużo, wiadomo, ze nie kwitnie wtedy, ale za to potem da czadu

Dzięki za informacje, powojnik zapisany do listy poszukiwań. Mam inne doswiadczenia z hortensja pnaca u rodziców na działce. Była na pergoli przy wejsciu ale słabo rosła, ani razu nie kwitła choć liści miała zawsze piękne ciemnozielone, zdrowe. Nie pamietam czy mama ją cięła czy nie a poza tym może ziemia jej nie odpowiadała, bo chyba jak do kazdej horti powinna byc lekko kwasna ?
W każdym razie twoja jest superaśna! Ja ma juz dla mojej hortensji wybrane miejsce ( jeszcze jej co prawda nie mam...) ale miejsce juz jest.

Irenko , masz naprawdę jak w raju. Ty chyba w ogóle nie musisz wyjeżdżać do Anglii, bo Twój ogród jest już w takim klimacie Bardzo mi się podoba, mam nadzieję, że kiedyś wpadnę do Ciebie

I zajrzyj do mnie, to zobaczysz dziewczyny w towarzystwie moich host gigantów

Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę

Jaśminowce niesamowite - ach jak musi pachnieć podziwiam Twój ogród nieustająco ! M

Wszystkim dziękuję za miłe wpisy i odwiedzinki, już u was byłam i odpowiedziałam
dziś pakowanie, 2 w nocy pobudka! a ja mam jeszcze rośliny do wysadzenia, galopem będę robić, w słońcu komary jakoś nie gryzą!
a to moja pęcherznica, tnę tylko tam, gdzie zasłania inne rośliny; co roku są siewki

Moniika napisał(a)

Jaśminowce niesamowite - ach jak musi pachnieć podziwiam Twój ogród nieustająco ! M

dziękuję Moniko
słonecznego weekendu życzę, u nas jest piękna pogoda!

W sprawie Dżagi odpowiem u Ciebie, na pchły polecam kropelki na kark, bo są bardzo skuteczne i łatwe w aplikacji, kupić je możesz u każdego weterynarza lub w lepszych sklepach zoologicznych, co do urojonej to moim zdaniem najlepsza dla jej zdrowia fizycznego i psychicznego będzie sterylizacja. Niestety ciąża urojona u suki powoduje ropomacicze co i tak w konsekwencji wiąże się z zabiegiem w najlepszym wypadku. Nie jest prawdą, że po urodzeniu przez suką szczeniąt ciąża urojona znika. Musisz to przemyśleć i skonsultować z weterynarzem.........
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dużo słonka

Aguś, dzięki za radę, musimy to przemyśleć i faktycznie skonsultować, no boję sie ewentualnych chorób; na pchły kupię i od razu dziś dam
pozdrawiam

hakne rosną świetnie