Irenko raz jeszcze dziękuję.
Zakupy imponujące i sadzenie fajne jest - ja uwielbiam a potem to czekanie - ja poszłam w narcyze
! a saporro jest białe i liliokształtne to chyba coś innego

Kukam i pozdrawiam

Kochani, tylko na chwilkę, no bo sobie głupotę zrobiłam; poszłam ciąć nową piłą gałęzie i upiłowałam kciuka, dziś a oddział i szpital, przecięłam ścięgna, czuję się strasznie, pozdrawiam, jak będę sprawna odpiszę, bo tak ręka uziemiona.
Czeka mnie poważna operacja.

Trzymaj się dzielnie Irenko. Buziaki

Oj oj biedaczku i kciuk w dodatku. Trzymam moje zdrowe kciuki za ciebie za zabieg i szybką rehabilitację. Tak mi przykro. Pozdrawiam i wracaj szybko do zdrowia.

irenko wstawiłabyś u siebie fotki swich dereni z opisem co i jak rosnie jak kwitnie i jak z mrozodpornością i czy wiosenne przymrozki uszkadzaja pąki?

O matko irenko dopiero przeczytałam cos narobiła. ale mam na pocieszenie widomość że 3 tyg. temu mój mąż zrobił sobie to samo szlifirką. wjechała mu w kciuk przecięła prawie wszytskei ścięgna , palec opadł, krew się lała, ja szybko moej małe dziecie brudne z zupki pod pache i na pogotowie tam szybko na blok operacyjny szycie szukanie scięgnien a potem kilka dni na odziale. nic miłego matko kobietko jak mi smutno że takie coś ci się przytrafiło Masz co najmniej 6 tygodni L4, a potem rehabilitacja. Wczoraj na kontroli lekarz powiedział że poszarpało tez nerwy i kciuk może nie byc w pełni sprawny i nie odzyskać całkowitego czucia

To przykre Irenko. Ja się tam piły nie chytam, to robota M. Życzę udanego zabiegu i pełnej sprawności kciuka. Trzymaj się dzielnie kochana, a my będziemy myślami z Tobą. Na pewno będzie wszystko dobrze.

Irenko tuliskam mocno.Bądź silna.