Miałam rację, że jak do Ciebie zajrzę to będzie mi weselej Relacja "Poszukiwanie zaginionej... łopatki " rewelacyjne, już sobie wyobrażam ile uciechy miał fotoreporter , bo ja się uśmiałam do łez
Irenko, piosenka "Jesteś szalona" jest o Tobie, prawda?
Twoja gospodarcza wizyta w psiej budzie potrafi rozbawić do łez!
Metamorfozy fryzjerskie podziwiam i potwierdzam, że w każdej stylizacji wyglądasz wspaniale. Tylko pozazdrościć. Ja mam włosy jak słoma z psiej budy i jeszcze się taki fryzjer nie urodził, który by na to poradził. Ale nadzieja ciągle jest...
Beatko, przy tej łobuzicy Dżadze, to ja tez nie mogę się nudzić, ten pies to urodzona figlarka i psotnica, ale też przez to z nią wesoło
życzę miłego dnia
Miła moja
w tobie tyle dobrej pogody,że żadne chmury nie są w stanie jej przysłonić Nie marudź .
Tulę ,całuję i pozdrawiam
Nie marudzę już i tak było fajnie, bo na powietrzu
a u was lotnisko rusza, więc niebawem lot do was to pestka, ale fajnie, mam tam sporo znajomych, tylko długa podróż mnie zniechęcała, bo ja taki szybki bill
tez tulam i ściskam
O nieźle kombinujesz Miła
A,żeby już załatwić drugi post.
Im jesteś "starsza" nie czas ci szybciej leci tylko umiejętnie go wykorzystujesz i to jest pozytyw dojrzałości .Młodzież trwoni go przez palce....
Całuję i życzę miłych spotkań
Marta, same mądrości piszesz
ale jako młodsza osoba, chyba więcej się bawiłam
kombinuje dobrze... i mówisz, że i ty w budzie mogłabyś zamieszkać, no nie kolejna szalona
Miałam rację, że jak do Ciebie zajrzę to będzie mi weselej Relacja "Poszukiwanie zaginionej... łopatki " rewelacyjne, już sobie wyobrażam ile uciechy miał fotoreporter , bo ja się uśmiałam do łez
Oj miał, nawet nie wiedziałam, ze uwiecznił, a śmiał się tak, że psy też były zdziwione
i fajnie nam się tydzień zaczął i jak mawia Martek po to poniedziałek, żeby piątek był
Irenko, piosenka "Jesteś szalona" jest o Tobie, prawda?
Twoja gospodarcza wizyta w psiej budzie potrafi rozbawić do łez!
Metamorfozy fryzjerskie podziwiam i potwierdzam, że w każdej stylizacji wyglądasz wspaniale. Tylko pozazdrościć. Ja mam włosy jak słoma z psiej budy i jeszcze się taki fryzjer nie urodził, który by na to poradził. Ale nadzieja ciągle jest...
czy o mnie...nie wiem, ale zgrabnie pasuje
no kochane Grabie, to nie twoje włosy winne, tylko właśnie fryzjer! ja też czekam, kiedy się taki urodzi, co w kwestii włosów dogodzi...a tak w ogóle, to mi się bardzo podobasz w swoich włosach i kolorek cudny
buziam