Też tak myślałam ale okazało się że najbardziej męczacy jest odpoczynek. Nie wytrzymuję na tarasie dłuzej niz potrzebuje mój kręgosłup by się odkształcic do pionu i nie wim co można robic nic nie robiąc , to strasznie nudne.Pozdrówka.
Irenko pięknie jak zawsze i napis świetny Lampa fajoska widzęże berberysek przycięty zastanawiam się czy jeszcze mogę ciachnąć czy lepiej do wiosny poczekać ja mam przy siatce tak do siatki bym przycięła bo trochę wychodzi Buziaki i miłego na dziś
Irenko, prosiłaś mnie o radę to lecę z tym koksem: jakoś nie pasują mi obok siebie niskie sosny/kosodrzewiny, jałowce i te stożki cisowe, i jeszcze byliny. Za dużo tam się dzieje. Trzeba by to uporządkować i iść albo w stożki i do tego płaski dywan z roślin typu jasnota, niskie złociste trawy, np. hakone, ale wtedy bez tych jałowcow, niskich sosenek/kosodrzewin i bez bylin. Druga opcja to zostawić kosodrzewiny/sosenki, jałowce, niskie płożące, dodać plamy złotej hakone, bez bylin (chyba, ze niziutkie), ale wywalić wszystkie stożki cisowo-bukszpanowe. Chyba lepsza ta pierwsza wersja, bo bardziej porzadkuje. Nie wiem, czy cokolwiek pomogłam, bo to tylko takie moje luźne przemyślenia. Buziaki