Irenko właśnie wróciłam do domku ...byłam z synkiem znowu w szpitalu

i nadganiam zaległości ...wdepłam do Ciebie bo uwielbiam tu zaglądać

zamarłam na chwilę ........
od pewnego czasu jesteś rzadziej i tego mi brakowało

JESTEŚ NIESAMOWITĄ OSOBĄ PEŁNĄ ENERGII, UŚMIECHU, POMYSŁÓW I CIEPŁYCH RAD DLA WSZYSTKICH ...
poznałam Cię osobiście u Ani w Rzeszowie

masz cudowny uśmiech i dobre serce i za to bardzo Cię lubię !!!!!!!!!!!!!
bardzo chciałabym Cię przytulić w bólu i cierpieniu ...
trzymam za Ciebie kciuki !!!!!!!!!!!
będę się modlić
musisz być silna dla Rodziny i Twoich najbliższych !!! i dla nas !!!
potrzebujemy Cię !!!!!!!!!!!!
marzy mi się na żywo zobaczyć Twój cudowny ogród


moja siostra w wieku 27 lat zachorowała na raka szyjki macicy

najgorszy stan ...trzeci stopień

było bardzo groźnie ...
jest po trzech operacjach i jest z nami



to było 5 lat temu...