Juzia napisał(a)

Mi???!!!???

O w życiu!

O masz, ale trafiłam

Milka napisał(a)

O masz, ale trafiłam

Wolę zieleninę niż morze kamieni. I nie lubię płożaków...w ogóle za karłowatymi iglakami nie przepadam

Te były akurat ładne, ale tylko na żwirku, bo na ziemi giną i tracą urok

Milka napisał(a)

Jeśli Rubrum, to nie, testowałam, a u mnie cieplej i nie udało się; a twoja to Rubrum? Te kłosy potem kolor zmieniają.
Jak długo masz anafalis i jak szybko się rozrasta? Czy prawdą jest, że z suszą sobie radzi????

Nie wiem co za trawę mam bo bez etykiety kupiłam na targu. Niby miała być rozplenica, ale jest bardziej sztywna zdecydowanie. Przetestuje.

Anafalisa mam od początku, czyli trzeci rok. U mnie bardzo szybko rośnie, powoli zaczynam się nim dzielić. Chcesz mogę Ci podesłać na jesieni, chyba że będziesz mieć gości z moich okolic to Ci zawiozą

Nie podlewam go nigdy, szczególnie nie nawożę, czasem przy okazji jakis kompost mu skampnie. A tak to rośnie w ziemi gliniastej zmieszanej z piaskiem, lubi pełne słońce. I tyle...

Dzięki Renatko za propozycję, ale wykupiłam wszystkie w szkółce, mam pod dostatkiem zatem sprawdzi się, cieszę się bardzo pokaż tę swoją niby Rubrum

Wrzucam u siebie, żeby Ci nie zasmiecać

Ok, lecę

Irenko minimalistyczny ogród pani doktor może i ładny, ale do mnie jakoś nie przemawia....mnie zieleń uspokaja...a do tego szukam kolorów a tam przede wszystkim biel i odcienie zieleni....ale rozumiem też właścicieli, którzy chcą mieć poukładane, zwłaszcza jak pracują długie godziny...pozdrówka zostawiam...

ten doktorowski ogrod jest z serii takich, ktore sie podobaja ale niekoniecznie trzeba miec. Zupelnie nie moj styl.

Jula, no tak, to jest fajne, że każdy ma ogród szyty na jego miarę, buziaki