Irenko, taka była moja pierwsza reakcja/myślenie o tym, co lubisz lub mnie sie wydaje, że lubisz... ale oczywiście tak naprawdę 'nie siedzę w Twojej głowie' i nie wiem, co Ci w sercu gra
Irenko, jak będziesz chciała, to oczywiscie zrobisz ! czas...każdej z nas jest potzrebny...ale jestem pewna, masz czas i wykorzystasz go z pewnością świetnie powodzenia !
pozdrawiam serdecznie
Zobaczymy, plany jakieś mam, muszę głównie rośliny przesadzić, ale nie teraz, jak upał, bo załatwię je na amen
mąż tu chce dokonać zmian, a ja tak lubię to miejsce i uważam, ze w końcu mi ono wyszło, ale może ma rację?
chce tę ławkę i stół w głąb rabaty dać, pod nimi placyk czymś wyłożony, a rośliny będą po bokach, sama nie wiem czy to ma sens, bo w sumie tak, jak to stoi też jest ok
anabelki i 2 ogrodowe po ostatnich huraganach i burzy leżą, nie ruszam je, trudno, jedynie pić daję
Marzenko cmokam
kilka ujęć, dla zobrazowania pomysłu męża
ławka i stół miałyby być w środku
zbliżenie
tam kilka ogrodówek jest, limki, anabelka, liliowce, śniegowiec wirginijski i całła reszta wszystkiego, jak pomyślę o przesadzaniu.....
Byłam czkawki nie miałam, ale mam psikanie i katar
rośliny z wysiewu w donicach, jakoś się trzymają; tak samo w tych mini skrzynkach, akurat same odporne na upały
a zobacz gdzie u mnie werbena się wpakowała, na 10 cm głębokości i rośnie nie wyrywam jej
zaczęłam ciąć cis i zostawiłam, chyba za upalnie, może mu zaszkodzić
Rano dłużej śpię rano z kolei, jak zdążę to pod murem podlewam. Ale powiem, że mizerne te efekty podlewania, susza okropna, rośliny niektóre padają, np rudbekie, floksy
A tu moja 3 letnia vanilka, choc taki plus, że idzie w górę a nie płoży się
stąd usunęłam wszystkie werbeny, sa puste placki i w nie wsadzę tegoroczne limki, może sobie poradzą, w pobliżu już kilka jest z mojego rozmnażania.
Elatę pzrypala
spod klona zabieram, bo jak na roczną, dużo urosła, dam pod mur po lewej stronie
to z mojej produkcji również, kwitną super, ale podlewać trzeba 2 razy dziennie
tu na róg koło róży 4 przesadziłam, bo pod wiązem padały
chyba róża do przeniesienia będzie, ale poczekam do wiosny
na samym końcu jest na pniu, kupowana
to moje patyki, ale 2 letnie, dopiero na 3 rok sa sztywne i wysokie, wiosną wytnę cienkie gałązki i mocniej skrócę