A ja wpadłam do Ciebie na chwilę i już tu zostanę nie przeczytam wszystkiego od początku ale będę zaglądać

Czytam o Misii...jak o szkodniku ogrodowym, ale co tam się dziwić, jak pani nie widzi, to pomaga jak umie i też czuje wiosnę
Posprzątałaś ogrodowo, plany na róże masz, nic tylko zamawiać, o jeżówkach doczytałam, będę próbować i tak i tak...ja planuję ukwiecić ogród z nasionek
Szykuje się relacja...więc całuję Ciebie...wszystkie psiaki łodzuziaki i czekam

Kochana Irenko! przyznaję tęskno bez Ciebie było
W nagrodę masz zawsze szybszą wiosnę, dlatego możesz działać w ogrodzie.
Ty ze swoją energią nie potrafisz odpoczywać.
Dbaj o siebie Irenko Ściskam

Jak miło Cię słyszeć jak czytam co już zrobiłaś, to aż mnie ciarki przechodzą, skąd Ty masz tyle energii?

Hej Irenko, fajnie że wróciłaś

Irciu...ale Ci Misia urosła! A pamiętam zdjęcie jak jej mój Rysiu na kolanach po ogrodzie szukał
Dopiero się zaczęłam zastanawiać kiedy te moje drzewka poprzycinać...a Wy już pełną parą jedziecie!!! Tymi swoimi liliami mi w głowie zawróciłaś, siłą się opanowuję...nie mogę przecież w tym roku!!!

Zobacz moją Cysię, jaka duża panna już

Długo Cie nie było ale jak sie pojawiłas to dogonic Cię nie mozna , tyle stron do czytania. Fajnie że jesteś.

Właśnie, Bogdzia ma rację ciężko nadążyć a to dopiero przedwiośnie z wiosną zawsze nowe chęci i radość przychodzi, cieszę się że jesteś

chell
Ela, tyle ile zdążyłam, jeszcze ciut hortensji zostało, ale perovska też już ścięta, ucięte kawałki do ziemi powtykałam, a nuż..
Sianie u mnie później, ja tylko w grunt sieję, nie lubię zabawy z doniczkami na parapetach, mam za mało czasu.

SYLWIA
słyszę, ale hukło
YOLKA
Zaraz biegnę i patrzę na odpowiedź z doskoku jestem dziś, bo nadrabiam w pracy zaległości
GARDNERER27
Spryciula detektyw
Przypomnę się, o ile nie zapomnę, a dmuszka poszukam może jak tak łatwy w siewie i mnie wzejdzie pozdrawiam
ZBYSZEK
U nas juz wirusowe choróbska zaliczone, spacery z psem tez codziennie u nas, zdrowo, bo dotlenianie
Koleżanka z Kanady zmartwiona, mieli dość łagodną zimę, a teraz idą chłody -35!! szok, pozdrawki

RUMIANKA
Eliso, cudnie brzmi ten język, wspaniale, że go znasz, nawet kochana zrozumiałam buziak
POLINKA
Zawsze tnę nad pąkiem, raczej pilnuję tego.
MADZENKA
A ja i perovskkie ścięłam nawet, ciut przyspieszyłam, ale chyba zima nam nie grozi
RENCH
Reniu, ja w domku byłam, przez okno, to i pozowały, jak przy mnie, to się kotłują...to nasionka będę bardziej rozrzucać
RYSKA FREZJA
w weekend działałam, na razie stop, znowu nie ma jak, co innego teraz na głowie
AG_ZIE
Agnieszko witaj u mnie..nie męcz się z czytaniem, nawet mnie trudno
AGANIA
No fajnie było działać, muszę już ciąć winogron, następnie wykopać i dopiero potem róże. Siej jeżówki, im więcej to lepiej
Zbieram się do tej relacji i nijak nie mogę się zebrać
ANABELL
Haniu miło mi to słyszeć, dbam o siebie, naprawdębuziaki kochana
JANA
Ja jak zacznę, do upadłego lecę, żartuję
ANDA
Ewciu cmokam
KINDZIA
Urosłą, na posesji spora wygląda, ale już na spacerach malutka.
Cysię podziwiałam, cudna malutka...ha ha, pewnie się skusiszbuziaki
BOGDZIA
Staram się skrótowo, aż tak stron nie natłukłam ale telegraficznie też nie umiem buziak
ULA
No więc dumam, czy robic podsumowania czy niepozdrawki

Buziaki Irenko