Jestem, jestem, nie śpię... ba, chyba nawet dzisiaj nie usnę dzień pełen wrażeń, bo mieliśmy wspaniałych Gości spędziliśmy dzień z Izą i Adamem i nie muszę Was przekonywać, że było cudownie
Izuś, Adaś... dziękujemy i już czekamy na następne spotkanie

No proszę a u Izy to cicho już od kilku dni A foty to gdzie??? Buziak.

Kasia ... ja nie usnę z całą pewnością ... zdałam właśnie relację Viki ... jak zaczęłam powtarzać od początku trzeci raz dziecko przytomnie uciekło na górę ale dwa razy słuchała z zaciekawieniem ...

Wy ... ogród bo to ogród pełnym areałem ... obronił się nawet o tak niekorzystnej dla siebie porze jak późna jesień ... wspaniały mieszany las ... Kasia nie zasnę bo mam tyle tego do poukładania ...

a przede wszystkim Wy ... niesamowity Kuba i te dwa piesy ...

dziękujemy ...

i nie trzeba mi było tego miejsca zdradzać ... bo już o nim marzę

My, nasz Kuba i piesy...czekamy na Was... zawsze... nie zamęczaj dziecka, tylko następnym razem zabierz Viki ze sobą

malgorzata_szewczyk napisał(a)

No proszę a u Izy to cicho już od kilku dni A foty to gdzie??? Buziak.

Gosia, aparat nawet do lasu wzięlam, ale tyle się działo, że zapomniałam, że go mam a jak sobie przypomnialam, to zrobiło się szaro i niewiele widać

Buuu a fotki poszły w las...

Madżen ... nadrobimy ...

Konstancja30 napisał(a)

Madżen ... nadrobimy ...

obowiązkowo! jest taka konieczna konieczność

Cwianiary, od razu kolejne spotkanie sobie ustalają

No szkoda że fotek brak ale mamy nadzieje że jak już będzie ten drugi raz to będziecie miały głowy na karku