Mirka... ja się na ciebie obrażę na amen, i do końca świata. Dlaczego nic nie powiedziałaś i nie zadzwoniłaś że jesteś w Rz. i to w szkółce???? Ja jeszcze u Pana nie byłam w tym roku.. oj będę na kolanach chodzić i przepraszać.. bo to jest niepojęte....
Super, dobrze wiedzieć Bo szkoda tej roślinki zmarnować
Nie wyrabiam u siebie.. nawet nie mam keidy policzyć głosów.. masakra.. a ja chę i do was zajrzęć , a M mówi Babo do spania marsz..
Ja walczę pomiędzy kroplami deszczu, a łapki grabieją i w nóżki zimno.. maskara nie pogoda
I landrynka... na tyle słów landrynka na forum zlecą sie ertomaniacy
Na szczęscie to ostatnia landrynka
Kaba... końca nie ma.. próbuję odpowiedzieć na posty i próbuję pójść spać U mnie nei da sie na bieżąco, ale niektórzy twierdzą, że to robią.... wielki szacun
gdzie Twój wątek??
Mój ogród powinien mieć drugą nazwę... moje chciejstwa.. bo głownie z tego sie składa.... Wiec kupuję, sadzę i przerabiam.... nie wiem czy pisałąm, ale narzekam do eMusia, że ledwo tyci tyci z rabaty wsiowej zapakowałam w doniczki, sporo kęp upycham bez doniczek na boku...bo nie ma szans wszystkiego upchnąć.. dziś moje tulipany i niezapominajki też kopałam w donice..
Spokojnie stwierdził, że jeżeli kupowałam i sadziłam 5 lat.. to wykopać też potrzeba więcej czasu niż dzień...
No to omieg.. co mi marnieje, bo rośnie nie tam gdzie trzeba
Ania ja nie wiedziałam ,że uda się być w szkółce, wiesz jak to jest po drodze i przy okazji - spontan był
a najgorsze, że sobie z Panem nie pogadałam za wiele
a! widziałam że ma żeleźniaka żółtego takiego co szukałam i nie powiedziałam mu, że ja mam z własnego wysiewu- gorzej jak moje będą kiepskie ,
Gabrielo.. angielskie rabaty śnią mi się po nocach... to jest to co najbliżej memu sercu
Mekonops piszą że kapryśny, ale kocham niebieskie kwiaty Masz go????