No pięknie wyglądałaby ta hortka, gdybyś ją po prostu uchwyciła w kadr. Ale po co? Ania staje obok i szok- teraz wygląda mega pięknie no i widać jej ogrom. Ja jestem w nich zakochana i kiedyś też tak stanę i zrobię fotkę.
Tylko wiesz Aniu, ja ją muszę jeszcze bardziej podhodować, by proporcje takie jak u Ciebie zachować. Hi, hi, hi

Ania, a nie masz czasami nadwyżek jarzmianki? nie mogę trafić nigdzie, a zakofałam siem

Pisze z auta i telefonu.... mam narwany wrotycz...hura

Dobry w zwalczaniu mszycy, ze skrzypu również. Stosowałem głównie skrzyp i pokrzywę na lilie wodne i lotosy, ale ten sezon bez naparów, wywarów, gnojówki, kurcze, mobilizacji brak, muszę częściej odwiedzać ogród pszczółki, tam zmieniam myślenie na lepsze .
Piękny lotos ...
Pozdrawiam

Anek nacieszyłam oczy kiweciem a'la ZSZP
Buziam i aż mi się wyjśc nie chce na ten skwar za oknem...

Mala_Mi napisał(a)

No to jeden wątek sie zatrzyma To ten pozytyw w negatywie
Pozrów Łukasza od Ciotki Anki
I zawsze zapraszam... z pelaśka od Agaty... piękna jest Przezimowała i pokazuje co potrafi a dzieciów z niej zrobiłam na kilka skrzynek.. dobra matka to podstawa


A to inne pelaśki od Agaty

Ładna ta matka pelaśka i fajnie jej w tym koszyczku na tle ceglastej ścianki
A białe też mam w tym roku, a Twoje są pełne czy puste - jak moje? oj, marzyłyby mi się pełne. U mnie na południowej ścianie tylko pelaśki mają rację przeżycia lataPozdrawiam, bo jeszcze jestem.
Łukaszka pozdrowiłam, a przyślę Ci fotkę z nad morza jak mi tel. dasz na PW

Ja też podziwiam i pelaśki i lilie, superaśnie Aniupozdrówka

Liliowce kończą... ale za to jak było pięknie



I warto je mieć.. nawet dla tej chwili

Co robisz z liliowcami, jak przekwitną? ich liście żółkną i się pokładają, brzydko to wygląda. Ja też mam szpaler (nie tak piękny jak twój) w dość widocznym miejscu i co roku się nad tym zastanawiam.

Sebek - pelaśki są cudne

A to lilia Papilio


Bogdzia - ja też zaraz idę spać.. zaczęłam gotować, ale komponentów zabrakło.. trudno, może jutro skończę.

I jeszcze raz Papilio..


Irenka - ta hortka co to miała być Great Star.. a jest chyba Phantom Ostatnio pokazywałam hortkę i chyba znów pomieszałam nazwę. Ale już mi sie szukać nie chce. Limki zawsze późno zaczynają... najpóźniej z hortek..

i obrazek..

Kasik - zaleta kurdupla... że wszytko sie wydaje większe.. taki King Size
Pierwszy raz aktinidia ma owoce Malutkie ...


Dorota - nadwyżek jarzmianki nie mam, sama wiosną dokupywałam.. jakoś nie chce mi sie mnożyć.. a ta co jest to nijak nie rośnie i nijak nie wygląda.. tydzień temu przesadzałam, może na nowym sie ruszy i zachwyci.. bo jak na razie to jakoś za nią nie przepadam.. wygląda jak byle jakie zielsko.
Jeżówki zachwycają I to porządny kwiat..


Mariusz - lotos w tym roku jakiś marny.. w zeszłym był dorodniejszy.. może te mszyce go osłabiają.. a może trzeba dać nawozu.. Wrotycz mam, tylko teraz spręża by zrobić miksturę i drugiego, by tym podlać czy opryskać..
Moja zdobycz.. ciekawe co ludzie sobie myśleli jak widzieli zatrzymane auto i kobitę co zielsko w rowie drze..