Sorki, że nie odpowiadam, ale doktoryzuję się z roślinki którą kupiłam w Wojsławicach.
Pan powiedział, że to wrotycz.. z nazwy łacińskiej wychodzi, że to złocień, a roślina wygląda mi też na złocienia.. Sprzeczałam się z panem, że nie ma racji..bo to nie wrotycz. Jednak nie dawało mi to spokoju...
W obrębie roślin astrowatych panuje totalny bałagan. Zaliczamy do tej grupy złocienie, jastruny i chryzantemy i inne.
Wrotycz to Tanacetum
Złocienie rózowe to Chrysanthemum coccineum
Jastrun czyli złocień właściwy - to Leucanthemum (to co na metce)
Chryzantema to Dendranthema
I tym tropem doszłam, że to co kupiłam to może być Tanacetum cinerariaefolium - Złocień dalmatyński, wrotycz dalmatyński.
Czyli jest to i wrotycz i złocień... tylko nazwa łacińska jest podana błędnie. Z opisu pana najprawdopodobniej może to być odmiana Painted Daisy.
Przy okazji doczytałam, że złocień dalmatyńśki jest dobry na opuchlaki i inne robale. Gdybym to wiedziała wcześniej zakupiłabym tego dużo. Ciekawe czy inne rośliny z tej grupy posiadają takie właściwości..
http://rozanski.li/?p=913
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.