W końcu mamy fantazję

co do tego nie ma wątpliwości!!
ale tam śnieg jest raczej zawsze

Marzena2007 napisał(a)

Dawaj te lilije dalej bo za chwilę będziesz focić krokusy....

A żebyś wiedziała.. jak słonko wyszło to było jak w marcu... liście jeszcze zielone na różach.. trawa wygląda jak do koszenia.... zieloniutko.... ba ładniej niż w marcu....

Lilia Orientalna TIGERWOODS

Pewnie, że ładniej, w marcu trawa będzie szaro bura, a teraz jeszcze zielona

irena_milek napisał(a)

W końcu mamy fantazję

co do tego nie ma wątpliwości!!
ale tam śnieg jest raczej zawsze

Ja tam jadę zobaczyć Zdolny Śląsk i zdolne dziewczyny Śnieg rzecz drugorzędna.. narty to pretekst....

spryciura

dla nas zaszczyt, ze tak myślisz
u mnie wiosna, jak w marcu, żurawki w super kondycji, zresztą cała reszta też

Idę na spacer po ogrodzie, pogoda śliczna przez okno, ale strasznie wieje. Po świątecznym obżarstwie i zasiedzeniu idę na ogród po łyk świeżego powietrza i trochę wytchnienia.

A fantazja nas łączy i nie tylko. Ja jeszcze nie chcę krokusów. Jeszcze chcę poczekać.
Tylko teraz łapię się za głowę. Nowe miejsce na ognisko jeszcze nie wyznaczone .... . Samo się wyznaczy. Bo każdy z domowników mówi co innego.

Ja niestety pracuje..... ale chwila przerwy....... tradycyjnie na O.
W święta się nie obżerałam, bo ostatnio i bez tego przytyłam tak, że w spodnie narciarskie na 100% nie wejdę.. i mam problem.. święta spędziłam w domciu, wiec na swoim wikcie.... i swoim gotowaniu.... czyli nic takiego co spowodowałoby chęć do obżarstwa Zaleta antytalencia kulinarnego jest

Wiec jeszcze jakieś lelije...... jak powtarzam się to sorki....ale cofać mi sie nie chce do tyłu.....

LILIA ORIENTPET ORMEA


LILIA SPECIOSUM RUBRUM

Pszczelarnia napisał(a)

A fantazja nas łączy i nie tylko. Ja jeszcze nie chcę krokusów. Jeszcze chcę poczekać.
Tylko teraz łapię się za głowę. Nowe miejsce na ognisko jeszcze nie wyznaczone .... . Samo się wyznaczy. Bo każdy z domowników mówi co innego.

To tak jak u nas ze szklarnią... wczoraj wpadliśmy na kolejna koncepcję...