Irenko - okopczykowałam Nie poległabym na kanapie z myślą, ze mogą zostać uszkodzone. Wprawdzie okrywowe wytrzymują bez kopczykowania ale zlitowałam się nad nimi.

Ale reszta śliczna Futra gustowne i ekologiczne..... i swojego klonika nie opatulam...za duży..... i ja za leniwa.. lub mam tego za dużo
Hebe przykryj gałązkami..... maja sznsę na przeżycie. Nie weim jakamasz odmiane, ale jedna u mnie rośnie i bez przykrywania, tylko upchana pomiedzy inne by miałą cieplej. 2 zimy mi hebe rosły tylko na duże mrozy przykrywałam odwróconymi doniczkami .. potem juz nie chciało mi się bawić.. wiec zostawiłam samym sobie.... 2 umarzły prawie całe wiec wyrzuciałm a jedna trwa dzielnie do tej pory...

Marzenko Twój ogród jest po prostu boski.
Cudownie prezentuje się o każdej porze roku.

Sama przyjemność zaglądać do tego wątku.
Buziaki

Przyszłam pomachać i poczytać jak się imprezka udała, ale już wiem, że "Krzysiem" byłaś...ja też po imprezach długo spać nie mogę i mnie szybko od rana nosi...może Koziorożce tak mają?

Muszę przyznać , że załączyłaś cudne ujęcia zmrożonego ogrodu .... Trawy są zdecydowanie atrakcyjne również zimową porą wraz z połączeniem bukszpanu ....Uroczo !!!!!! Wzdycham również do Twoich begoni i nie tylko .... ściskam mocno i dziękuję za pomoc !!!

Lampki będą tylko na tej linii domu czy jeszcze planujesz inne miejsca ??? Ja swoich nie ściągałam ....wystarczy teraz jedynie podłączyć ....

Marzenko, jeśli kiedyś podejmiesz tę ważną decyzję... wiedz,że nie jesteś skazana na ogrodowy standard...Specjalnie dla Ciebie zrobiłam fotkę na giełdzie... Surykatka jest bardzo oryginalna...i do każdego wiadereczka można włożyć kulę z Blomusa...

Ale lipa z tymi lampkami Ale może rzeczywiście tylko jakaś żarówka wypadła i będą świecić. Moje zamówione przez neta świecą całe, ale ile..? tfu tfu tfu!

...Marzenko jestem pod wrażeniem popularności witaj w nowym wątku zachwycaj nadal

A ja gdzieś w niecie wygrzebałam krasnale z blachy rdzewionej do Ciebie raczej rdzewione nie pasują ale jakbyś tak na biało lub inny kolor machneła były by git!
Zapomniałam dodać że niezmiennie pięknie u Ciebie.