Ja się spotkałam z lawendą wąskolistną (bo takie chyba u nas zimują) o szerokolistnej nie słyszałam ... Mam u siebie wąskolistne o niebieskich i zielonych listkach ....
Główkę z nóżką, max do pierwszego listka. Nóżkę też obcinam ( jak mam czas ) aby lepiej wyglądało. Jak nie mam czasu to chociaż szybko główki urywam
virdiflory najpóżniej kwitną i u mnie też z deszczu sobie nic nie robią.
Anitko u mnie będzie w tygodniu drugie nawożenie trawnika.... Pierwsze było przed Wielkanocą...
A ja się cieszę że nie pada, bo w weekend wreszcie odpocznę zamawiam na jutro rozpogodzenie...
Obawiam się jednak, źe będzie powodź, bo poprzednie opady jeszcze nie zeszły. Rzeki u nas wylewają....
Rewolucję w ogrodzie zimowym zrobiłam... Wyciepalam stare bambusy i w prostokątne donice pójdą kwiaty doniczkowe ..... Jeszcze błota nie uprzatnęlam ... A za oknem leje....