Całą konstrukcję przymocowywalam miękkim drutem takim jaki używa się do bonzaj. Konstrukcja bambusowa jest lekka, więc na górze i na dole lekko złapałam a resztę trzyma przytwierdzanie poszczególnych galązek do konstrukcji. Dla usztwynienia i wzmocnienia wbiłam dodatkowe dwie duże tyczki bambusowe po obu bokach.... Hm czy to jasno brzmi???
Niestey jeszcze nie mam doświadczeń.....W ubiegłym roku miala bardzo wiotkie pędy i coś mi się po mokrej wiośnie pochorowala... W tym roku mocno nad trzecim oczkiem ją przycięłam aby zesztywnialy jej pędy i podlewam ją magiczną siłą dla bialych hortensji. Zobaczymy jak będzie w tym roku.
Limlajtka też pierwszy sezon zdecydowanie ma sztywniejsze pędy...
Ale mi sie marzy alejka z oncrediball z wielkimi kulami z żywopłotem z laurowiśni... Rośnie sobie takie coś a ja czekam cieprliwie. Na razie jej nie wyciepię..... Bo za drog była....
oglądam u Ciebie zaległości, pożeram garściami słonecznik aż mi dziury w zębiskach pozaklajały się i nadziwic się nie mogę jak piknie buka uczepiłaś!ło mama mia!!!
Madżenka jak najbardziej jasno! Dzięki kochana Przymierzam się do formowania grabów ale na razie ani grabów ani tyczek nie posiadam Przygotowuję się mentalnie
Madzen ... Toż to skandaliczny skandal ,że Twoją 8 - setkę przegapiłam .. Proszę o wybaczenie .... Życzę samych , niekończących się sukcesów ogrodowych