BarbaraM
20:11, 18 sty 2013

Dołączył: 16 lis 2012
Posty: 3701
Witajcie,kochani.
Wiecie,to dobrze ciepłe słowa usłyszeć od dobrych dusz.
Własnie wróciłam ze szpitala.Za zgodą pielęgniarki weszłam na oddział na chwilę.
Mój biedny mąż dziś dopiero mógł coś zjeść.
Podają mu co jakiś czas morfinę,bo pyralgina za słaba.
Ciężko jest.
Jeśli mogę i oczywiście nikogo nie urażę,proszę o modlitwę w tej sprawie.
Dziś zobaczyłam samochód z racji tej że za lawetę musiałam zapłacić.
Obraz nędzy i rozpaczy.
Do kierownicy skasowane.
Wiecie,to dobrze ciepłe słowa usłyszeć od dobrych dusz.
Własnie wróciłam ze szpitala.Za zgodą pielęgniarki weszłam na oddział na chwilę.
Mój biedny mąż dziś dopiero mógł coś zjeść.
Podają mu co jakiś czas morfinę,bo pyralgina za słaba.
Ciężko jest.
Jeśli mogę i oczywiście nikogo nie urażę,proszę o modlitwę w tej sprawie.
Dziś zobaczyłam samochód z racji tej że za lawetę musiałam zapłacić.
Obraz nędzy i rozpaczy.
Do kierownicy skasowane.