Ula,pakuj to towarzystwo.
Wszyscy jedziemy do Pisarzowic!!!

No, odetchnęłam z ulgą
Do Pisarzowic mam niedaleko w weekendy
Do wiosny chyba poczekamy?

Możemy umówić się w wiosenny weekend,jeśli inne dziewczyny się zgodzą.

Na pewno się uda, zresztą z Ulą i Elą się znamy. Byłyśmy we wrześniu u Kapiasów


Dalej nie odbiera...wiesz coś Basiu?

Jak byłyście u Kapiasów,to połowa sukcesu.
Możemy się teraz w Pisarzowicach umówić.



Nie odbiera,wiem.
Nie mam bladego pojęcia co się stało.
Nawet mi przyszło na myśl,że wyjechał.

W Kozach mój konserwator z pracy domek drewniany postawił Świat jest mały

Na razie śnieg leży...dałam spokój brukarzom, tymczasem

Basiu cudownie, że masz mnie w planach wyjazdowych A już miałam stracha ale doczytałam, i cieplutko na serduchu zrobiło się

Róże okrywowe są chyba mniej wymagające, z dwóch zrobiłam sobie trzecią przez okład, tak się cieszyłam i cieszę bo miały być tylko one ale... w miarę jedzenia...

Jak pozwolicie dam znać Danusi że chcemy się spotkać...bo ona zbiera wszystkie propozycje.....i ogłasza w wątku spotkaniowym.......to przecież Danusia dowodząca forum.....

A może być koło 10 maja bo w innym terminie to ja nie mogę

Dziewczyny, na razie oddaję Wam głos i ja przestaję się odzywać,bo mój mąż miał poważny wypadek samochodowy wczoraj wieczorem.
Połamane żebra i kręgosłup.Leży w szpitalu,ma mieć operację w przyszłym tygodniu.
Zajrzałam tu tylko na prośbę Uli.