Daj rydza

ups...za późno, dzisiejsze rydze do teściowej pojechaly już....

widoki pikne...siłą by mnie z tej ławki nie sciągnęli


a rozchodniki, jakby to powiedzieć, z trzech gałązek przeżyła jedna....jakieś gąsienice je zaatakowały....nie mam pojęcia co za cholerstwo

zatem dobra wiadomość to taka, że jedna gałązka uratowana

Magda, grzybki dla teściowej? oj........

Moje obie gałązki z Kubusiowa też zeżarły jakieś gąsienice, ale myślałam, że z ogrodu przypełzały, bo tam też jakieś grasowały na rozchodnikach, a tu widzę/czytam że i wasze skonsumowane. Mus za rok do Gosi po nowe gałązki się wybrać
Pozdrawiam

Czytam tylko pismo obrazkowe z braku czasu i wyrabiania się.. zaglądam do tych co do mnei zajrzeli.. i też nie wyrabiam... ale rydze obejrzałam.. i czytam, że trawy Bitels (a chyba takie sadziłaś) to mrozoodporność maja kiepska 7a.... Ciekawe jak przezimują one.. bo sobie inna trawkę kupiłam też 7a ... szkoda jej bo fajna ..