Na pierwszym zdjęciu frontowym, w miejsce cyprysika (pewnie chmurki trzeba odpuścić u niego) ja bym posadziła żółtą tuję kulę na pniu, albo coś innego piennego. Przed tym różaneczniki jednego koloru takie zwarte, niewysokie, albo białe, albo różowe.
Przed tym żurawki, pachysandrę polami.
Oczywiście świerka radziłabym podciąć od dołu, a nie wyciąć.
Iglak lub liściaste na pniu, koniecznie w kontrastowym kolorze, żeby nie było tak sino, czyli żółte, albo białe
Konieczny jasny punkt, taki co Ci wkleiłam. Posadź go w miejsce cyprysika, nie pożałujesz. Z cyprysika pociechy nie będzie, jest cały brązowy w środku na pewno.
Jałowce trzeba byłoby ocenić jak wyglądają, czy mają więcej brązowego, czy zielonego?
pod spodem więcej brązowego bo jak wycinam to brzydko wyglądają, na zdjęciach widać, tak juz myślałam o tym a wysoko on rośnie? bo nie może zasłaniać okien, widziałaś,że tam jest podcień i w pokojach ciemno, ale podoba mi się ten Euonymus
Wysoko na tyle na ile jest szczepiony. Przeważnie jest to pod brodą moją czyli poniżej 1,5 metra.
Zagwostka jest z jałowcem płożącym Bo jak zrobisz wszystkie świetne, to on będzie szpecił całą kompozycję. Jakbyś się szarpnęła na większy wydatek, to warto wszystko już na nowo posadzić.
Oczywiście co jest ładne zostaje
Szukaj.
Ta trzmielina z mojego zdjęcia to chyba E. japonica. Jest piękna, ale może wymarzać. Lepsza byłaby E. fortunei "Emerald'n Gold" szczepiona na kiju. Wtedy też uzyskamy mocny punkt żółty.
"Emerald Gaiety" będzie za "szara" - mało widoczna, choć nieco biała.