u nas wiatr chłodny, ale jak wyszłam i zobaczyłam te krokusy, to myślałam,że śnię, a nie spałam dzisiaj całą noc, tylko pracownik wlazł mi butem w jedną dość sporą kępkę hiacyntów, może nic im nie będzie

)dzisiaj przyszły następne róże, hosty i żółta piwonia

)