W tym roku chcę zamknąć temat ogrodu zimowego ..... od przyszłego piątku jeszcze się okazało , że będą się kładły dechy na tarasie i w altanie ...... także po malusiu do przodu .....
Sylwia - w moim domu był potrzebny wieeelki remont ze względu na błędy wykonawcy i konieczność ratowania budynku. Nie było wyjścia. Ale miałam serdecznie dość... Remont w nowym domu nie był dla mnie fajnym doświadczeniem. U Ciebie już długo plac budowy... Jesteś zmęczona? Czy jednak radość jest większa niż zmęczenie?
Na samym początku towarzyszyły niesamowite emocje , głównie w momencie kiedy wjechał do ogrodu ciężki sprzęt .... potem obecność kilku brygad jednocześnie .... Dużo pracy i zamieszania .... dużo pytań i natychmiastowej reakcji ..... Chciałam szybko..... aby mieć to już za sobą ..... ale dałam sobie już spokój z pośpiechem ..... Jest to wyczerpujące ale jestem szczęśliwa , że dużo za mną i choć mam w planach jeszcze kilka pomysłów to na pewno śpieszyć się już nie będę ....
To wszystko trwa już od jesieni zeszłego roku .... wykopki fundamenty .... potem zima i remont całkowity górnego poziomu domu .... teraz prace na zewnątrz i myślę jeszcze ruszyć parter domu .... na wiosnę jeszcze kilka pomysłów zewnętrzych zostało .....
Kochana .... miałam taką małą chwilkę , że już nie dawałam rady ..... jednak szybko regeneruję siły ..... gęba mi się śmieje ,bo jestem naprawdę zadowolona , że udało mi się tyle ......
Co Ty bierzesz, Dziewczyno? Ja też chcę Chociaż domyślam się, że inaczej reaguje się na tak wielki projekt ulepszający dom, a inaczej, jak w moim przypadku, na niszczenie tego, co zostało zrobione, żeby uratować nowy! dom przed ruiną... Trzymam kciuki za realizację wszystkich Twoich pomysłów.
Bogda .... cudny jak cudny .... to kwestia gustu ..... ale jak nowy trawnik zagości w ogrodzie to normalnie będę skakać z radości .... bo teraz ta wersja wytartego męczy dzięki