chcę zrealizować te swoje planiki a potem jedynie już tylko o to wszystko dbać .... projekty są a do zakończenia jeszcze jeden sezon jak zdrowie dopisze
Sylwiaaaaa, seriooooo ??.... Bożeszz , ja sobie życia noe wyobrażam bez wiecznego kopania .. Dlatego non stop robię" przemarsz wojsk "... Z lewej flanki na prawa i tak ciągle ... ( ja tam nie mam więcej flanek , aleee Tyyyyy
Gdybym Cię nie znała to bym uwierzyła
Siądziesz w ogrodzie zimowym, spojrzysz na ogród i znów nowe pomysły będą, z flanki na flankę
Na razie Cię budowa zmeczyła
Mi też się wydaje, patrząc na Twój ogród i na wszystkie strony w Twoich wątkach które przeczytałam, że zawsze będziesz miała nowe pomysły. I z pewnością na pomysłach kończyć się nie będzie. Chyba nie usiedzisz zbyt długo na.... pupie
Sylwia,a ja w ogóle to jestem przeciwko temu co ty piszesz.
Z całym szacunkiem...
Nie możesz tak sobie zakończyć i już...nie pozwolimy na to.
Jak już nie będziesz miała pomysłów to ci coś podrzucimy albo "skrytykujemy" aż zaczniesz
myśleć twórczo.
No właśnie się obawiam tego "ciągłego przemarszu" ..... chciałabym ten akt zminimalizować zastanawiając się intensywnie tej zimy nad ich stałym spoczynkiem ..... co do bylinek, z nimi to już znacznie prościej .... można szaleć tu i ówdzie aż do zmęczenia materiału będę próbować tak aby nie, ale zawsze istnieje ryzyko
Wiem Sebuś ..... dzięki deski może w piątek się zaczną układać ..... z moim lisim nosem to piątek może być ale nie koniecznie w tym tygodniu to się lubi w czasie rozwlekać no ale, póki śniegu niet .... to można mieć nadzieję