Syla, ależ Ty jesteś niezmordowana i nieustająca w pracach wielkiego kalibru: kostka, placyki, koła.

Kupuje ten dozownik do węża i gonię florovitem hihi

Luki - moje rewolucje ogrodowe za chwilę pozbawią mnie trawnika .... kroję , kroję i kombinuję pogoda pokrzyżowała mi trochę plany ale odpoczynek i wytchnienie zawsze mile widziane Odnośnie inspiracji to myślę , że jest wiele znacznie piękniejszych , ale dziękuję

Lukas - wielkość roślin mocno zaskoczyła mnie w tym sezonie .... ja naprawdę nie wiem co spowodowało , że tak wystartowały .... Dostały to co zazwyczaj - napój energetyczny biochumus , azofoskę z polecenia Marzenki a ciski i lawenda dostały dolomitek .... i wiola

Sebek - tak , kolejny etap prac skoncentruje się na fragmencie elewacji frontowej domu .... tego sama robić nie będę dlatego skupię się na nowych roślinkach do ogrodu

Krakus - będą zdjęcia jak się front robót posunie delikatnie do przodu tak to się wszystko ostatnio ślimaczy

Enya73 - To tak samo jak ja do Ciebie

Witaj Syla. Od dłuższego czasu śledzę Twoje rewolucje ogrodowe i nie mogę wyjść z podziwu jaki OGROM pracy wykonałaś. Skąd bierzesz na to wszysko sily ? A Twój ogród ? Boski ! cudny ! bajeczny ! Będzie dla mnie wielką inspiracją. Mam nadzieję. że kiedyś mój ogród chociaż w połowie będzie taki jak Twój.

Ni własnie azofoska daje czadu w lisciach to taki dopalacz dla roslinek, niekonicznie dla kwitnących ale wiosna jest idelna dla startu liści
Za poradą Alinki dla kiwtnącyh inne nawozy ale dla liściastych jest idealna.

Jak już myslę, że odpocznę, usiądę na kanapie, pootrze na Syli dzielo to się okazuje, ze kolejna ekipa wchodzi Skąd ta kobieta czerpie siły i pomysly

A teraz z bliska

Mam pytanie odnośnie tego dozownika do węża, mi już też ręce odmawiają posłuszeństwa przy bieganiu z konewką a przy dużym ogrodzie to prawie cały dzień. Czy możesz mi powiedzieć o jaki dozownik chodzi (bo gdzieś mi umknął ten wątek) z góry dziękuję i pozdrawiam