Pozdrawiam Sylwuś!

Przyznam się, że jakoś mi się zapomniało o Twoim ogrodzie. Ale już nadrobiłam zimową galerię. Jest czadersko! Parę foteczek zostawiłam dla inspirki do swojego ogródka. Kącik z lustrem, trawami i brzozami - wymiata. Ot tyle! Reszta też super!

Sylwia, wracaj do nas - ciekawi jesteśmy jakie rewolucje znów Ci się w głowie malują

Witaj Sylwio.
Nie będę oryginalna pisząc, że masz cudowny ogród Ale porównując wątki z początku tej drogi, aż chce się pracować. Ogromne zmiany.

Sylwio czy mogłabys mi podpowiedziec jak posadzić brzzoy pozyteczne, aby utwozyc taki mini zagajnik brzozowy, jaki masz u siebie? Najlepiej, jak by to był jakis rzut z góry. Jakie dałas tam trawy? Ja mam w planach posadzic 6 brzózek,ale moja łezka rabatowa będzie mniejsza, niz Twoja.
Za wszelką podpowiedż dziekuje.

Pozdrawiam i życze miłego dnia

Macham ...ostatnio Twój ogród jest przeze mnie studiowany niemal codziennie, myślę nad zmianami w Makowie a w Twój ogród to kopalnia inspiracji

Się wpisuję, bo z zimowego snu się budzę. I Ciebie też chcę obudzić Czujesz zapach kawusi?

gratuluje pięknego ogrodu

mogłabyś mnie oświecić gdzie kupiłaś huśtawkę ogrodową?

Witam
Od dawna przeglądam Twój ogród, jest on po prostu obłędny!!! Zaczęłam od początku, ale nie sposób tego wszystkiego obejrzeć, więc potem zaczęłam od końca. Zachwyca mnie różowy kolor w Twoim ogrodzie i z związku z tym mam pytanie. Co to są za trawki na tym zdjęciu, obok rozchodnika?




Bardzo gratuluję tak pięknego ogrodu i podziwiam, że zrobiłaś go sama

No nie migaj się Pobudka!!!!!!!!
PS No dobra, masaż kręgosłupa Twego zbolałego do tej kawusi dołożę

Zielona napisał(a)

No nie migaj się Pobudka!!!!!!!!
PS No dobra, masaż kręgosłupa Twego zbolałego do tej kawusi dołożę

No dobra , masz mnie oczywiście skusiłam się na ten masaż Masakra pogodowa , zasypało mnie po uszy Mam nadzieję , że podróż minęła Wam "przyzwoicie" . Droga do Suchej w niedzielę była dramatyczna ale wróciłam cała i żywa .... Wiesz .... szkoda, szkoda , szkoda ... Aaaa , żeby nudno nie było to płuca mi rozrywa tym razem Epidemia domowa .... kolejna .... nuda !!!! Witamina C nie schodzi z wokandy ....

Już się obudziłam