Jak patrzę do Gosi od igiełek to mi dech zapiera od tych planów ... Tak myśle o swoich.. .. Na pierwszy plan wysuwa się Kobea pnąca ... Przepiękne cudeńko , z Meksyku .. U nas traktowana jako jednoroczna ... Kwitnie toto jak szalone i rośnie ,że ho ho miałam taką w ubiegłym roku , ale fotek nie zrobiłam gapa ... Za to .. Pobrałam sadzonki i już trzy na pewno się ukorzeniły... już się cieszę na ten gąszcz i przesliczne kwiaty ... Moje sadzoneczki Wam tu pokażę , a roślinkę dojrzała macie w linku ... Może uda mi się kogoś zachęcić ... Radość - murowana http://galeria.swiatkwiatow.pl/zdjecie/kobea-pnaca,18518,1208.html
Już spieszę z odpowiedzią ja moją kupiłam w centrum ogrodniczym ale miałam też nasiona i fajnie mi wykiełkowały... tak, ze miałam w sumie trzy w donicy gąszcz i kwiaty pierwsza klasa nasiona mogę nawet Ci wysłać
Elu wydaje mi się , że ten kompostownik jest ok. , a co za różnica jak się nazywa czy termo czy nie . Postępowanie z kompostem czy też zastosowanie ma to samo. zaglądnij do środka może tam się "dobrze dzieje " , a tobie tylko się wydaje że coś jest nie teges
Małgosiu , żadna fatyga.... Jeśli chcesz , to mów Nie wiem wprawdzie, czy teraz są nasiona w sklepach, bo często pojawiają się dopiero na wiosnę. Ale jeśli będą to mogę Ci kupić przy okazji... Ja tez moje nasiona zaczęłam obrabiać w marcu, wg wskazań na opakowaniu ... Potem było tak , że Kobea zaczęła mi kwitnąć dopiero w połowie września... I kwitła aż do przymrozków.. Im póżniej tym kwiatów było więcej... Tylko , że ja się tymi kwiatami nie zdążyłam nacieszyć, bo jak tu siedzieć na tarasie kiedy jest 0 st ??? ... Potem gdzieś doczytałam,że trzeba je wykiełkować juź znacznie wcześniej , żeby kwitła na czas tzn. Lipiec ,sierpień... I teraz już jestem mądrzejsza ... Dziś je rozsadziłam do trzech osobnych doniczek