Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w skali mikro :)

Ogród w skali mikro :)

Milka 08:06, 27 paź 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Dawno nie jadlam świeżych grzybów, fajnie, że je masz mimo dodatkowej robótki
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Bea 07:14, 28 paź 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 3580
Czy w Mikro padało wczoraj wieczorem?

Bo Ewa z "Hortensji" pisała o ulewie w Katowicach. Koło OBI.

U mnie nic.

Pozdrawiam i buziaki.


____________________
Beata W miniformacie
Gabrysia_ 08:07, 28 paź 2013


Dołączył: 01 sty 2013
Posty: 4788
Ela...może my sie na jakiejś imprezie spotkamy
... jeszcze troszkę ich będzie,ale dobrze szybciej dotrwam do świąt
U mnie też ani kropla nie spadła,a liczyłam w nocy na deszcz
____________________
GosiaJoanna 09:18, 28 paź 2013


Dołączył: 08 sty 2013
Posty: 3095
U mnie była piękna niedziela zakończona burzą i ulewą ale jak to mówią że burzy zawsze świeci słońce więc mam dzisiaj kolejny piękny dzień .....pozdrawiam
____________________
gdzies na koncu swiata & wizytówka ogrodu gdzieś na końcu swiata
gierczusia 13:08, 28 paź 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
anna_g napisał(a)
A propos wrzosowisk Twoje obejrzałam fajnie się wrzoski trzymają I nie tylko wrzoski - klonik też i inne. A ja swoje mini wrzosowisko dzisiaj przeniosłam - wszystkie wykopalam i jeszcze więcej i podsadziłam nimi serby tak ja radziłyście Zobacz - bo jesteś "jedną z matek chrzestnych" Bez Was nie wpadłabym na ten pomysł a jestem bardzo zadowolona z efektu Musicie znowu przyjechać

Grzybowa z "prawdziwych" grzybów jest najlepsza chociaż ja już w tym roku się "przeżarłam" bo co prawda na grzybka tylko raz udało mi sie być no ale dziadek z wnuczkami... więc wiem jak to jest

Buziolki i miłego weekendu


Anusia .. Jak fajnie ,że zajrzałaś .. Wiem ,że zabiegana jesteś , ale jak Cię długo nie ma , to mnie jakoś tak nieswojo...

Te moje wrzosy , są rzeczywiście jakieś dziwne , bo u wielu osób już widziałam poschnięte wrzosowiska ... A u mnie ok, bez zarzutu raczej ... I klon nie zgubił jeszcze ani jednego listeczka... Nie doceniałam roli ochronnej bryły domu.. Musi tworzyć wyrażny mikroklimat ,że niczego mi tam jeszcze ślag nie trafił...

A zaraz polecem do Ciebie ogród po fejsliftingu obejrzeć .... Nooo booo matka chrzestna... To wszak zobowiązuje ..

I chętnie jeszcze raz , albo i więcej razy przyjedziemy

A na grzybową , to znów mi ślinka cieknie...

Buziole ... Siarczyste

____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 13:19, 28 paź 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
asc napisał(a)
Te słoiki to na zupę grzybową zrobione???


Noooo ..... A co jedziesz do Katowic ??.... Bo jak cuś , to kluski znów będą ... W towarzystwie grzybowj ....

Pierwszy raz robiłam , ale wyszła pierwsza klasa ... Ale ze mnie świnia , samochwała
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 13:27, 28 paź 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Agania napisał(a)

W takim mini ogródku, to wrzosowisko mnie zaskoczyło, bardzo pozytywnie , ale masz rozmach i do tego klon palmowy, brawo, jak widzę klony palmowe i wrzosy to od razu głupieję z radośćiale fajnie
Nie delirkuj się się tak z powodu słoiczków, pokaż, naucz i poczekaj za rok same się zrobią


Agata ... Kieby one tak uczyć się chciały te słoiki... ... Ale te pierniki mało wyuczalne są

A wrzosy i klon to jest tegoroczna " zabawa ".... Prawdziwe efekty będę mogła oglądać najwcześniej za rok , kiedy okaże się , co jest po akcji : zima- glina - piżdżiawica po lasem- mało słońca ...

Mam nadzieję ,że dają radę

I cieszę sie bardzo ,że się podoba
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 13:33, 28 paź 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Zakupiłam dziś obowiązkowe wyposażenie rasowej ogrodniczki ... Czyli gumiaki , kalosze .. czy jak je tam zwał
Żal mi sie zrobiło , po tej zmianie awatarka Madzenkowego i za każdym razem on mi przypominał ,że ja WCALE nie mam kaloszy ... Tak wiec kupiłam ..


Pieronem gustowne , jak to mówi moja Babcia

____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 13:34, 28 paź 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Małgosiu S,Aganiu.... One na zgrychę się nie nadają , bo są tylko w solance .. Tak więc ,żadna atrakcja smakowa... Ale zimą tez zapach grzybowej z grzybów leśnych .... Jak w tej reklamie : bezcenne

A impreza owszem była .. Ale nie u mnie, tym razem tylko wyjazdowa

____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
Rench 13:46, 28 paź 2013


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Twoja kłosówka jest śliczna,az mi ulżyło,bo ja chyba własnie takie coś kupiłam,ale jakieś wyliniałe,mam nadzieję że jak się rozrośnie będzie taka śliczna jak Twoja .
Grzybobranie udane widzę było Gospodyni z Ciebie pełną gębą jest
____________________
Renata`---- RRR - różane rozmaitości ------- A miało być tak pięknie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies