Juziu ja aź takim ekspertem od rh nie jestem.. Choć chętnie bym Ci pomogła gdybym tylko potrafiła ... Ale jest taki wątek : choroby rododendronów... Prowadzi go jakaś mega fachowa laska Magia .. Może ona Ci pomoże..,
Juziu ja aź takim ekspertem od rh nie jestem.. Choć chętnie bym Ci pomogła gdybym tylko potrafiła ... Ale jest taki wątek : choroby rododendronów... Prowadzi go jakaś mega fachowa laska Magia .. Może ona Ci pomoże..,
Wiem, znam...byłam.
Się już nie martwię...co będzie to będzie...
... Ja już teź po reanimacji .., a z tą seteczką ... Aaach zobaczy się , nigdy człowiek nie wie jak to będzie z tym pisaniem... Ale nieraz fajnie się ubawię , w tym zimowym świecie mam banana na ryjoku i fajnych ludzi można poznać , którzy maja podobne " kuku ".., moj eM to nieraz się ze mnie śmieje
A co do Twoich monologów .. To pykaj śmiało dla mnie to jest zawsze gwarancja dobrej zabawy a to jest w sumie dla mnie najważniejsze ... Ciekawe czy uda nam się kiedyś spotkać .. To może być zabawne .. Może któraś z nas jest już starszą panią
U Zety parapetówka z okazji rocznicy, a tu też się widzę nieźle zaczęło, ubawiłam się, rododendron szczęśliwy, nic już mu nie dynda i właścicielka rozanielona
Mnie już rozszyfrowały więc łatwo sprawdzić czy ja starsza Pani czy nie heheh zresztą czy to ważne kto ile ma lat ...ja sie czuję jak bym miała stale te 20