Śliczny ten tytoń!











Bogusiu mnie jest tylko żal,że nie śpiewam .Do grupy przedszkolnej się nie załapuję,do chóru dziecięcego też nie,do młodzieżowego również mnie nie dopuszczą ,a dodawać sobie z grupą zaawansowaną w kościele raczej nie jest moim marzeniem .Poszłam do jeszcze pachnącego świeżością klubu osiedlowego i pytam macie coś dla 40-k ?
Cyt.:"Jak pani coś wymyśli to pomyślimy "
No i co można sobie "poryczeć"...?
I tak płynie sobie kurze domowej życie bez wielkich przygód i uniesień.Czasami jakieś niespodzianki są z pewnością bardziej je doceniam niż ci ,których całe życie jest zabawą

Może i smakuje nie próbowałam i jeden smakuje ))))))))))))))))))[/quot

A może w programie Mam talent wszyscy byśmy posłuchali, a na poważnie to śpiewaj dziewczyno i miej to wszystko gdzieś, tylko nie dołuj się tak, próbuj wszystkimi siłami i nie poddawaj się, jak śpiewa Maryla Rodowicz " ech mała poszalej " przecież masz dopiero 40 lat i pół życia przed Tobą, co ja i Zbyszek możemy powiedzieć jak mamy grubo więcej. Wspominaj te najpiękniejsze chwile i żyj, bierz życie jakie jest i ciesz się z niego, popatrz na tych bardzo wielu którzy mają gorzej a humor się zaraz poprawia. Jeszcze na poprawę samopoczucie mogę Cię wirtualnie przytulić jeśli to pomoże. pozdrawki

Poczułam )))))))))))))))))))))
Ja nie taka zdołowana znowu Boguś moje życie to jeden wielki żart ))))))))))))))))
Jak napisałam pierwotnie po prostu nie wyprawiam urodzin od lat .40-kę owszem i pewnie 50-ę również ))))))))))))))A śpiewam na całą gębę jak domowników nie ma )))))))))))))))))))))))))))
Szansy na sukces już nie mam,ale jak ktoś wie o czym mówię radość ze śpiewania może być wielka ...

i taką Cię lubię.

Odwzajemniam to uczucie



Śliczny ten tytoń!

Irenko kwiaty w słońcu zamykają się ,jest jednoroczny i pachnie wieczorkiem jak masz ochotę siać to nasiona pozbieram

Czytam cię i po co taki pesymizm!! w twoim wieku to ja szalałam, a i teraz nie mam zamiaru ubolewać, że na karku więcej życie takie piękne jest, o ile mamy w sobie trochę egoizmu i coś z dziecka