barbara_kraj...
19:49, 10 paź 2012
Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Lepsze zdjęcie by się przydało

Marta, a czy to istotne co inne/ni mowią o roślinach ? o tym, czy przynosza szczęście itd ?
dla mnie nie ma to kompletnie znaczenia... mam takie rośliny jakie lubię i jakie mi się podobają...
grubosza też mam... a także np monsterę, o której też różnie ( podobno...) mowią...no, niech mówią...
pozdrawiambardzo ladne rośliny i ich kompozycje sa u Ciebie
Marta, no ok...wiadomo, ze moga być rosliny wydzielające jakieś nieobojętne dla nas związki chem, czy majace nawet właściwości trujace...zresztą wiele z takich roslin mamy przecież w ogrodach...choćby cis ( cały trujacy oprócz osnówki)... no, to uważamy i tyle...
mnie raczej chodziło o to sformułowanie 'przynosi szczęście' ...ale ok, dla kazdej to znaczy cos innego, albo ma sie takie przekonanie...no, wiec niech bedzie... tyle, ze ja po prostu podchodze do takich okresleń zupełnie bez emocji, po prostu racjonalnie... tak mi sie wydaje...i dla mnie nie ma to kompletnie znaczenia...
to chyba tyle o tym...
ciekawa ta roślina...ale nie umiem jej oznaczyć...przynajmniej teraz...