Prowokator
Zbigniewie ja też z tego pokolenia gdzie szopa, schronisko, gawra była noclegiem.W Podbańskie jeżdzimy z mężem i córka i tygrysem
zimą na narty są tam fajne górki i przy okazji takie atrakcje między innymi basen z widokiem na Krywań, nie trzeba być gościem hotelu aby korzystać z tych atrakcji.
Mirella trudno uwierzyć ale nie jestem narciarski -tak to jakoś wyszło , basen owszem ale wolę "moje" jezioro nie ma ograniczeń kiedy odpływam "w kierunku zachodzącego słońca" -przy wieczornym pływaniu
Mirella to J. Stelchno prawie w Borach Tucholskich, w tym miejscu piaszczyste dno bez roślinek i wyjątkowo czysta woda
wieczorem to jest trzecie kąpanie, 5minut do domu piechotką
Zbyszku chciałam zapytać o orzecha laskowego bo byłeś wczoraj u mnie i zwrociłeś mi uwagę na niego. Czy powinnam wyciąć od dołu takie długie, dwie, wyprostowane gałązki?