Działka prawie w borach tucholskich

Mirella 14:05, 29 paź 2014

Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 4088

Do góry

Żurawki prawie takie jak moje,
Bochenek pysznie wygląda.
Dziś mam dzień uśmiechu więc zostawiam trzy

odrobina nastroju........ poczułam się wspaniale patrząc na ten nastrój.

____________________
Co się stało kwiatom...czemu zwiędły dziś... Storczyki

ZbigniewG 19:25, 29 paź 2014

Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8943

Do góry

Ewa zdrowo oczywiście zwłaszcza na masę tylko gdzie rzeźba

chyba później

Mirella tak właśnie to mi wygladało że podobne

ten wiejski chlebek na zakwasie to moja, zguba smakuje ze wszystkimi dodatkami lub bez, od roku odpusciłem sobie smalczyk domowy - albo Tatry albo smalczyk - chociaz czasmi od święta

ciut zaszaleję

____________________
Zbyszek Działka prawie w Borach Tucholskich , Wizytówka

Dzidka 19:32, 29 paź 2014

Dołączył: 27 lip 2010
Posty: 2975

Do góry

ZbigniewG napisał(a)

a co narobię Wam apetytu
godzina 21.00 wracajac do domu zawadziłem o wiejską piekarnię, piekarz wyjmuje przy mnie z pieca pierwsze bochenki zapach nieziemski, gorące nie można utrzymać w dłoniach a jak smakują !!!!!
pół bochenka już nie ma tak pod piwko i jajecznicę z grzybami(o tej godzinie -chyba niezbyt zdrowo)

piętkę nadgryzłem jeszcze w samochodzie

No, i narobiłeś apetytu.
Podobnie jak i ty, od zawsze taki gorący chleb, zanim z piekarni doniosłam do domu, to był bez piętki /u nas też mówi się, że bez całuski /.

____________________
Dzidka - To właśnie tu

ZbigniewG 20:50, 29 paź 2014

Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8943

Do góry

Dzidka w odległych czasach i jeszce bardziej odległej galaktyce noszono w naszym miasteczku ciasta do piekarni, za bardzo niewielką opłatą w soboty i przed świetami -niezapomniany świat zapachów i smaków
i tak mi zostało łasuch jestem na świeże wypieki

____________________
Zbyszek Działka prawie w Borach Tucholskich , Wizytówka

Dzidka 22:17, 29 paź 2014

Dołączył: 27 lip 2010
Posty: 2975

Do góry

Skoro wspomniałeś o niezapomnianym świecie zapachów i smaków, to niedawno wspominaliśmy oranżadę - malinową, ale tą prawdziwą sprzed .... no może lepiej nie dopiszę, bo aż się przestraszyłam sprzed ilu to lat.
Biegaliśmy po nią z butelkami do rozlewni.
Jej zapach i smak do dzisiaj pamiętam.

____________________
Dzidka - To właśnie tu

ZbigniewG 07:53, 30 paź 2014

Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8943

Do góry

Dzidka w naszej rozlewni przebojem była " Mandarynka" z cząstkami owoców -droga była na bardzo stare pieniążki 2,30 (oranżada 1,80)
pamietam bo miałem dylematy na co wydać skromne złocisze -w opcji były jeszcze "Mazury" później "Sporty" na sztuki

____________________
Zbyszek Działka prawie w Borach Tucholskich , Wizytówka

ZbigniewG 19:46, 30 paź 2014

Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8943

Do góry

tyle pracy że nawet nie ma jak do ogrodu wyjść więc tak wspomnieniowa fotka z marca