dzieki za bociany
my tez palimy w piecu drewnem. I nasz piec tez prawie caly do ogrzewa. mamy trzy pokoje, ktorych w zimie nie uzywamy wiec noie moge powiedziec, ze caly dom ogrzewamy. W przedpokoju mamy tez piec na takie drewniane kolki, ktory grzeje jak jestesmy w pracy, sam sie wlacza i wylacza. On ogrzewa glownie przedpokoje (troche tego mamy)
W nocy dosypalo sniegu i wlasnie tem Spada. Juz jest -4

Uwielbiam ogień w kominku, ognisko też

Iza też się do takiego przymierzam

Iwona proszę bardzo



chłopskie jadło dla sikorek -pajda chleba ze smalcem (mieszanka z ziarnami już się skończyła)

tan nasz piec na pelet jest super ale moim zdaniem nie nadaje sie do pokoju, troche glosny jest. W przedpokoju mi to nie przeszkadza, ale jakbym miala caly czas przy nim siedziec, to bym chyba wylaczyla

pajda chleba ze sloninka super pomysl

Iza kominek zostanie na "salonach" a kocioł do piwnicy- tam może hałasować

dzisiejsze błękity

Zbysiu obfociłam dziś te iglaki w niedalekim domku, co Ci kiedyś mówiłam. Potem wrzucę zdjęcia, to na pewno zidentyfikujesz . Strasznie ładny mają i kolor i pokrój. Zazdroszczę i śniegu i błękitów . U mnie zimno, a śniegu prawie nic .

Kasia popatrzymy


Inversa obok Hoopsii a miedzy nimi skrócony mocno wiąz Wredei ....................... sosna Fastigiata

a to ja mam taki piec, ze by go szkoda do piwnicy

wredeja hihi

Iza Wredei strzyżony na szpilkę był już zbyt wysoki na dokładne cięcie, obniżyłem pień o 2m , teraz będzie pieniek z czupryną sekatorem sięgnę do wyrastających gałązek które co rok (góra dwa)bedę wycinał całkowicie zostawiając najmłodsze i proste

widać 4 które zostawiłem , w tym sezonie wyrosną nowe a te do wycinki

Zbysiu wrzuciłam u siebie zdjęcia tych cudeniek , zerkniesz?