Gosiu śledziłam i dzidziusia już jakiś czas temu widziałam, ale brak czasu zupełny, nawet swój wątek zaniedbałam, myślę że na wiosnę się coś bardziej ruszy. A wracając do dzieciątka, niesamowicie ślicznusi ten twój synuś, kiedy to było jak ja miałam takie maluchy u siebie, czas biegnie, ciesz się i łap wszystkie chwile wspólnie spędzone.
Gratulacje!
Bolo fajne imię, a tak na powaznie to wszyscy mysleli ze my żartujemy sobie że synka nazwiemy Mieszko, nie ukrywam że mało komu te imie przypadło do gustu ( męża rodzina ) ale oficjalnie jest Mieszko Paweł ( po tacie ) i teraz o dziwo każdemu sie podoba hmmmmmmmmmm lol
Gosinku u mnie to juz powinny być tez duże dzieciatka ale tak jakoś nie wychodziło, no ale produkcja zaczeła sie po 30-tce hehehe lepiej póżno niz wcale ...pozdrawiam i oby do wiosny chociaż u Gierczusi już krokusy kwitną więc może to juz lada chwila
Gosieńko piękny ten Wasz Mieszko U Nas samopoczucie różne, oby gorzej nie było. Ja w piątek Mam wizytę kontrolną - coś więcej będę wiedziała, a narazie leżymy i czekamy na 37tydz.
Buziaki dla Rodzinki
Zima o Nas nie pamięta,
a tu zaraz będą święta.
Renifery zadziwione,
że do sań nie zaprzężone.
Święty myśli – Ja nie wierzę,
musze prezenty dostarczyc na rowerze?
Mimo wszystko życzymy Wam
oraz bliskiej Wam osobie
świat spokojnych
w cieniu jodły, świerku, sosny.
Mikołaja ogromnego no
i roku udanego.