Gdzieś na końcu świata...

Pszczelarnia 14:35, 10 paź 2014

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263

Do góry

Ja w temacie nalewkowym: żurawiny, miodu i cytryny. Mogę prosić o przepis?

Uwielbiam żurawinę w każdej przetworzonej postaci.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka

Ewa777 15:52, 10 paź 2014

Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273

Do góry

Tu znalazłam fajny przepis na nalewkę z żurawiny

http://www.mytaste.pl/click/index/8084702/?site=zamieszaj.blogspot.com

Moja żurawina już się mrozi, jutro będę robić nalewkę

____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy

BusyBee 16:04, 10 paź 2014

Dołączył: 01 maj 2014
Posty: 3493

Do góry

A tu alkohol na tapecie

ależ ten temat dla mnie aktualny...przy tych moich imprezowych planach na weekend....jak znalazł

.....pozdrawiam Gosiu

...rozchodniki pozyskałaś od szanownej T...

???

____________________
U BusyBee w ogródku...

GosiaJoanna 19:11, 10 paź 2014

Dołączył: 08 sty 2013
Posty: 3095

Do góry

Pszczelarnia napisał(a)

Ja w temacie nalewkowym: żurawiny, miodu i cytryny. Mogę prosić o przepis?
Uwielbiam żurawinę w każdej przetworzonej postaci.

Ja robiłam tak

- 200 ml miodu
- 200 ml spirytusu 70 %
- 200 ml świeżo wyciśniętego soku z cytryny

Przygotowanie:

1. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Sok z cytryny należny przefiltrować przez gazę.

2. Odstawiamy na dwa tygodnie w ciemne i chłodne miejsce. Co jakiś czas warto zamieszać nalewkę, wstrząsając słoikiem. Po dwóch tygodniach przelewamy do butelki.

____________________
gdzies na koncu swiata & wizytówka ogrodu gdzieś na końcu swiata

GosiaJoanna 19:12, 10 paź 2014

Dołączył: 08 sty 2013
Posty: 3095

Do góry

BusyBee napisał(a)

A tu alkohol na tapecie ależ ten temat dla mnie aktualny...przy tych moich imprezowych planach na weekend....jak znalazł

.....pozdrawiam Gosiu

...rozchodniki pozyskałaś od szanownej T...???

Jutro jadę na szaber po rozchodnika i maliny

____________________
gdzies na koncu swiata & wizytówka ogrodu gdzieś na końcu swiata

Ewa777 19:25, 10 paź 2014

Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273

Do góry

A ja mam przepis na likier kawowo-cytrynowy, który od lat jest robiony przez moją mamę. Jest pyszny. Polecam!

1/2l wódki
1 cytryna
40 ziarenek kawy
1 szklanka cukru

Skórkę cytryny ponacinać i wcisnąć w nią 40 ziarenek kawy. Cytrynę wrzucić do słoika z wódką, wsypać cukier. Odstawić na 6 tygodni. Od czasu do czasu mieszać w słoiku, aby cukier się rozpuścił.

____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy

GosiaJoanna 19:31, 10 paź 2014

Dołączył: 08 sty 2013
Posty: 3095

Do góry

Ewa777 napisał(a)

A ja mam przepis na likier kawowo-cytrynowy, który od lat jest robiony przez moją mamę. Jest pyszny. Polecam!

1/2l wódki
1 cytryna
40 ziarenek kawy
1 szklanka cukru

Skórkę cytryny ponacinać i wcisnąć w nią 40 ziarenek kawy. Cytrynę wrzucić do słoika z wódką, wsypać cukier. Odstawić na 6 tygodni. Od czasu do czasu mieszać w słoiku, aby cukier się rozpuścił.

O to mi się podoba ...wszystkie składniki są w domu idę robic a cooooooooooo

dzieki

____________________
gdzies na koncu swiata & wizytówka ogrodu gdzieś na końcu swiata

Viola 22:53, 11 paź 2014

Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482

Do góry

Ewa777 napisał(a)

A ja mam przepis na likier kawowo-cytrynowy, który od lat jest robiony przez moją mamę. Jest pyszny. Polecam!

1/2l wódki
1 cytryna
40 ziarenek kawy
1 szklanka cukru

Skórkę cytryny ponacinać i wcisnąć w nią 40 ziarenek kawy. Cytrynę wrzucić do słoika z wódką, wsypać cukier. Odstawić na 6 tygodni. Od czasu do czasu mieszać w słoiku, aby cukier się rozpuścił.

A kto te sześć tygodni wytrzyma

____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród

BusyBee 10:29, 12 paź 2014

Dołączył: 01 maj 2014
Posty: 3493

Do góry

Ewa777 napisał(a)

A ja mam przepis na likier kawowo-cytrynowy, który od lat jest robiony przez moją mamę. Jest pyszny. Polecam!

1/2l wódki
1 cytryna
40 ziarenek kawy
1 szklanka cukru

Skórkę cytryny ponacinać i wcisnąć w nią 40 ziarenek kawy. Cytrynę wrzucić do słoika z wódką, wsypać cukier. Odstawić na 6 tygodni. Od czasu do czasu mieszać w słoiku, aby cukier się rozpuścił.

Ewcia Ty to jednak niezawodna z tymi alko.....jesteś

....u mnie zajmuje się tym mój eM- radzi sobie nieźle...teraz bulgocze u nas winko w gąsiorku...

tym razem z samych winogronek

____________________
U BusyBee w ogródku...

Ewa777 11:04, 12 paź 2014

Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273

Do góry

Viola napisał(a)

A kto te sześć tygodni wytrzyma

Violu, 6 tygodni to pikuś. Na nalewkę trzeba poczekać 6 miesięcy, a najlepiej rok!

Mam zapasik pigwówki z ubiegłego roku, to jakoś przetrzymam

____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy