Nooo plan bruku , czy jakaś droga dojazdowa jest ??

Jak u mnie było mega gliniasto- syfiasto to zdarzało mi się jeżdzić do domu koparką podjeżdżałam pod budowę autem i jak mnie ten chłop od koparki widział w tych śpilkach to mnie brał do kabiny i podwoził pod drzwi .. Teraz się tak fajnie pisze , ale wtedy to zabawne nie było

Tak patrzę w pierwszej kolejności na ten taras .. On jest wysoko i moim zdaniem trzeba by było to jakoś zniwelować .. Proponowałbym taki schodowo- tarasowy układ pięter .. Np ułożonych z podkładów albo z kostki granitowej albo z jakiegoś ładnego kamienia.. Np piaskowca .. Bo on by do koloru elewacji chyba pasował

A tam gdzie są tuje to bym je dalej kontynuowała tylko gęściej , bo one robią ładne tło dla innych nasadzeń

Gosia dziewczyny podpowiedzą wszystko a ja tylko to orzech włoski szczepiony w twoich rejonach jest szkółka kup 1-2 i będziesz mnie z uśmiechem wspominała co roku przy zbiorach

szczepione owocują nawet w następnym roku po posadzeniu a owoc super

Ela właśnie wspomniała o poziomach -to dodałem
przy moim tarasie-3 poziomy

Tu sobie zobacz żywopłocik z tuj .. Może Cię przekona

https://www.ogrodowisko.pl/watek/887-po-prostu-ogrod?page=16

Ela droga jest utwardzona tłuczniem, więc normalnie można jeździć też uważam tak jak Ty żeby dosadzić tujki.
Zbyszku to jest myśl a orzechy bardzo lubimy dzięki

Mój M zakupił mi dzisiaj takie cosik yupi już moim plastik fantastik obrzeżom mówię good bye

Jallłaaa .... No kofa .. To jest pewne

Ooo Zbyszek fajnie pokazał tarasy z kamieni a ja Ci tu podrzucę z podkładów .. To tylko o idee tarasową chodzi

http://ogrodniktomek.pl/2011/09/podklady-kolejowe-w-ogrodzie/

Nie będę mogła czegoś takiego wykonać ponieważ od tarasu do siatki jest ok 3m a chce tam jeszcze tuje posadzić ...ta podmurówka będzie tak wykończona jak na domku na ciemny brąz. Muszę chyba coś innego wymyśleć

gierczusia napisał(a)

Nooo plan bruku , czy jakaś droga dojazdowa jest ??

Jak u mnie było mega gliniasto- syfiasto to zdarzało mi się jeżdzić do domu koparką podjeżdżałam pod budowę autem i jak mnie ten chłop od koparki widział w tych śpilkach to mnie brał do kabiny i podwoził pod drzwi .. Teraz się tak fajnie pisze , ale wtedy to zabawne nie było

Ale się śmiałam u mnie było podobnie. Podjeżdżałam pod dom traktorem Przed dom wywaliliśmy kilka ton gruzu na to 4 kamazy kamyka a do tej pory czasami stoi woda