Nallar
09:55, 25 wrz 2014

Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Będę Cię odwiedzać z pewnością.
W moim wątku pytałaś o zawilce. Powtórzę i u Ciebie

Zawilcy u mnie rośnie sporo wszystkie różowe, nigdy ich nie okrywałam i nigdy mi nie wymarzły. Wiem że Bogdzia z rododendronowego wspominała że przez mróz straciła wszystkie.
Swoje, kiedy kończy się sezon ścinam równo z ziemią i czekam do wiosny. Nigdy nie zawiodły.

____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Pozdrawiam. Ogródek Ewy