Krzewuszka nie jest pnąca...owijam żyłką wędkarską,podobają mi się jej listki.Rośnie od ub.roku.Owoce cytryńca suszyłam,nie miałam ich zbyt dużo,dodawałam do ciast.Obniżają mi cukier.W tym roku kwitła obficie i mam nadzieję na pierwszy konkretny zbiór.
Dzisiaj bardzo pracowity dzień.
Od jeziora są silne wiatry ...i m. zdecydował się na podsadzenie szmaragdami.To jego pomysł,projekt i wykonanie...nie mój,ale cieszę się jak dziecko,bo mi się podoba.