A ja w pierwszej chwili pomyślałam, że to wina gradobicia.
Moje ślimaki polubiły floksy wiechowate, żeleźniaki, hosty, ale za hortensje się nie biorą. Widać smakowitych potraw im wystarcza. Ich domem są kępy juk i bergenii.
Jak długo zajęło Ci formowanie do takiego stadium krzewuszki? Wyjątkowo udany pokrój!
Po gradobiciu listki już powycinałam...teraz dziurkują ślimaki.Lubią hosty z białymi przebarwieniami,cynie,zawilce...z hortek najbardziej anabelki...już nie mam do nich siły...częstuję cukiereczkami i zbieram do wiaderka.
Nie bardzo pamiętam ile ma lat...stare fotki mam w domu...ale na pewno ponad dziesięć.